"Miał być lekkim rozruchem, a..." Biegiem na 30. piętro PKiN

5, Bieg im. Stanisława Tyma w Warszawie, czyli bieg na Pałac Kultury. Miał być lekkim rozruchem między biegiem Rzeźnika a Bojko Trail, które jest tydzień później, a wyszedł całkiem fajny czas i ostatecznie 39. miejsce Open. 

O dziwo siły były jeszcze na mecie, więc czas mógł być jeszcze lepszy, ale przynajmniej będzie co poprawiać za rok.

30 przyjemnych pięter z meta na tarasie widokowym to obowiązkowy już punkt w moim kalendarzu biegów po schodach!

Adrian Szczekutowicz, Ambasador Festiwalu Biegów