W miniony weekend w chińskim mieście Dongguan zostały rozegrane 16. Mistrzostwa Azji w Maratonie.
Impreza odbywa się co 2 lata z przerwami od 1973 r. Ostatni raz w Chinach - nie licząc Hongkongu - zawodnicy rywalizowali w 2006 r. Najwięcej złotych medali znajduje się w rękach japońskich maratończyków, jednak w tegorocznej edycji nie powiększyli oni swojego dorobku.
Mistrzem Azji w maratonie został Gopi Thonakal, który linię mety przekroczył z czasem 2:15:48. Indyjski żołnierz to olimpijczyk z Rio (25. miejsce). Podczas mistrzostw świata w Londynie zajął 28. miejsce. Jest pierwszym mężczyzną z tego kraju, który wygrał mistrzostwa Azji.
Za Thonakalem, z czasem 2:15:51 na metę przybiegł Andrey Petrov z Uzbekistanu, który po raz drugi sięgnął po wicemistrzostwo Azji. Wcześniej ze srebrnym medalem zakończył mistrzostwa w 2013 r.
Brązowym medalistą, z czasem 2:16:14 został Byambalev Tseveenravdan z Mongolii.
Wśród pań, tytuł z 2015 r. obroniła Kim Hye Gyong. Tamto zwycięstwo odbiło się szerokim echem w Azji. Na świecie, głośniej o reprezentantce Korei Północnej - uważanej za jedną z czołowych maratonek w swoim kraju - zrobiło się w 2016 r., gdy uczestniczyła w maratonie olimpijskim w Rio wraz ze swoją siostrą bliźniaczką. W Rio okazała się odrobinę wolniejsza od swojej siostry. Zajęła 11. miejsce. Siostra zamknęła pierwszą dziesiątkę.
W Dongguan Kim Hye Gyong sięgnęła po zwycięstwo z czasem 2:28:35.
Kolejne, już 17. Mistrzostwa Azji w Maratonie odbędą się w 2019 r., również w Dongguan.
IB
fot. http://montsame.mn