Mistrzyni Olimpijska i rekordzistka świata na dopingu?

  • Biegająca Polska i Świat

Jak donosi The Guardian, Mistrzyni Olimpijska z Bahrajnu 21-letnia Ruth Jebet miała się wspomagać zakazanymi środkami. Tych informacji nie potwierdza nikt w IAAF i Jednostce Integralności Lekkiej Atletyki (Athletics Integrity Unity), ale brytyjski dziennik w podobnych sprawach jeszcze się nie mylił. Jeśli wiadomość okaże się prawdą, będzie to jedna z najpoważniejszych wpadek w ostatnim czasie.

Pochodząca z Kenii, ale biegająca od pięciu lat w barwach Bahranu Jebet ma w swoim dorobku złoty medal olimpijski z Rio de Janerio w biegu na 3000 m z przeszkodami. Do młodej zawodniczki należy też rekord świata w tej konkurencji - 8:52.78. W nagrodę, po igrzyskach od władców w Bahrajnie Jebet dostała 500 tys dolarów. Dla porównania, Kenijczyk Dawid Rudisha za złoto i rekord świata w biegu na 800 m w 2012 roku zarobił...10 tys dolarów.

Brytyjscy dziennikarze powołują się na wiele źródeł. Mówią o tym, że zawodniczka przeszła test antydopingowy, który wykazał obecność EPO. Agent zawodniczki, Marc Corstjens, jest zaskoczony sytuacją. Przyznaje, że nigdy nic nie słyszał o pozytywnych wynikach testów swojej zawodniczki. Gdy jednak próbował kontaktować się z biegaczką, ta była niedostępna.

W zeszłym roku Jebet trenowała razem z Kenijką Jemimą Sumgong - mistrzynią olimpijską w maratonie, która została zawieszona na 4 lata za stosowanie EPO. Tylko między 2011 a 2016 r. w Kenii, na stosowaniu dopingu, złapano 40 zawodników.

RZ