(Niektóre) grupy biegowe odwołują treningi. „Czas na odpowiedzialną decyzję”

Pandemia koronawirusa sparaliżowała wiosenny sezon biegowy w Polsce. A co z grupami biegowymi? Te działające pod szyldem producentów sprzętu sportowego i kilka innych zawiesza działalność. Prywatne spotykają się i ćwiczą.

W Reebok Run Crew nie mieli wątpliwości i odwołali treningi grup rozsianych po całym kraju. „Kochani biegacze z uwagi na dynamicznie rozwijającą się w Polsce sytuację sanitarno-epidemiologiczną, mając na uwadze Wasze zdrowie i bezpieczeństwo, od dnia jutrzejszego (czwartek, 12 marca) treningi zostają zawieszone do odwołania.” – poinformowali na facebooku.

Gdynia, Poznań, Łódź, Rzeszów, Bydgoszcz, Wrocław, Gdańsk, Dębno, Kraków, PZLA - odwołują i przekładają biegi [AKTUALIZUJEMY]

Nie namawiają do zaprzestania biegania, ale raczej sugerują treningi w pojedynkę lub w mniejszych grupkach. – Cierpliwie czekamy na rozwój sytuacji i jak tylko pojawią się nowe informacje, natychmiast będziemy o tym informować. Oczywiście biegacze mogą liczyć na nasze wsparcie. Będziemy wysyłać plan treningowy, który każdy będzie mógł zrealizować samemu. Dbajcie o siebie i trenujcie, jestem przekonany, że sytuacja szybko się unormuje i wkrótce spotkamy się na zawodach – zwrócił się do łódzkich biegaczy Reebok Run Crew trener Michał Adamkiewicz. – Jak tylko sytuacja się unormuje wracamy do treningów face-to-face.

Podobnie postąpili w New Balance Run Club. I też radzą, by na razie przerzucić się na indywidualne treningi.

„Nieciekawa sytuacja, którą wszyscy doskonale znamy zmusza nas do czasowego zawieszenia naszych spotkań. Pamiętajmy, że dla nas bieganie jest często ważnym, ale jednak dodatkiem do życia, dzięki któremu mamy być zdrowsi i bardziej szczęśliwi. Jeżeli zachodzi prawdopodobieństwo (nawet niewielkie), że skutek będzie odwrotny, to nie należy ryzykować” – uważają.

Od środy wszystkie treningi w adidas Runners Warsaw zostały wstrzymane do odwołania. W kilku miastach istnieją też grupy biegowe Night Runners. W Krakowie, Poznaniu i Zabrzu też postanowiły nie organizować wspólnych treningów.

„Nadszedł moment, kiedy to musimy podjąć odpowiedzialne decyzje. Stanowisko WHO jest jasne, wszelkie analizy mówią, że jesteśmy w momencie kryzysowym i każdy musi zachowywać się odpowiedzialnie, bo może być nosicielem i nawet o tym nie wiedzieć. W związku z tym odwołujemy spotkania Night Runners aż do ustabilizowania się sytuacji, czyli na pewno na najbliższe 2 tygodnie, tak jak trwa zamknięcie szkół i jednostek publicznych. Liczę, że przyjmiecie tę decyzję ze zrozumieniem, bo podyktowana jest wyłącznie troską o nasze zdrowie.” – to informacja z Poznania.

W Krakowie dodają: „Jeśli możecie pozostańcie w domach, zamiast treningu biegowego wykonajcie ćwiczenia wzmacniające. Może ktoś ma propozycje na jakiś domowy challenge?”.

Decyzja zapadła także w gliwickiej grupie Bracia Pietrzak Running Team: „Jak pisaliśmy, sytuacja jest bardzo dynamiczna, większość grup biegowych odwołuje treningi, dlatego po głębszym przemyśleniu zdecydowaliśmy jednak, że zawieszamy na jakiś czas nasze spotkania. Mamy nadzieję, że zrozumiecie naszą decyzję. Powiadomimy Was o powrocie do wspólnego biegania, jak sytuacja się unormuje. Mamy nadzieję, że szybko.” – brzmi komunikat.

Część grup biegowych najczęściej zakładanych przez prywatne osoby lub w lokalnych społecznościach nie zamierza jednak zawieszać treningów. Na przykład Świdnicka Grupa Biegowa na czwartek zaplanowała trening tempowy.

Członkowie Krotoszyńskiej Grupy Biegowej rozumieją powody odwołania biegów, ale nie zamierzają rezygnować ze wspólnych zajęć. „My się jednak nie poddajemy i trenujemy dalej. Zobaczymy co przyniesie czas.” – stwierdzili.

Nowosolska Grupa Biegowa ćwiczyła w środę w sali gimnastycznej. „Dbanie o swoją kondycje to też dbanie o własną odporność, co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne. A jak powszechnie wiadomo w zdrowym ciele, zdrowy duch” – podkreślają biegacze z Lubuskiego.

„Nam niestraszny wirus, nadal spotykamy się i ćwiczymy. Sport to zdrowie, siedzenie w domu nam nie pomoże” – to z kolei cytat z treningu Łochowskiej Grupy Biegowej.

Trenująca w Parku Śląskim w Chorzowie grupa AugusTeam początkowo miała odwołać zajęcia. Jej lider, August Jakubik, zapowiedział jednak, że czwartkowy trening się odbędzie. Biegacze nie będą jednak korzystać z infrastruktury Stadionu Śląskiego, jak to miało miejsce do tej pory (szatnie, natryski). Trening zostanie przeprowadzony na świeżym powietrzu.

Bez zmian spotyka się grupa krakowskiego trenera Radka Kłeczka. - Biegi odwołane, ale my trenujemy dalej. Czekamy na lepszy czas, na pewno nadejdzie. Wtedy wypadałoby być w formie – napisał na swojej stronie.

Normalnie spotyka się także Miechowicka Grupa Biegowa z Bytomia: - Na razie nic nie zmieniamy, ale każdy decyduje sam czy przyjść na trening, pobiegać samemu czy zostać jednak w domu.

A co z grupami Nordic Walking? Sytuacja jest analogiczna. Adam Tkocz, lider Ekipy na Kijach, której członkowie pochodzą głównie z Rudy Śląskiej, poinformował: - Zawieszamy nasze treningi od dzisiaj do końca marca. Zachęcam do aktywności indywidualnej. – Do treningów w mniejszych grupach lub indywidualnie z instruktorem zachęca wielu trenerów prowadzących do tej pory grupowe spotkania.

Inni spotykają się normalnie, zaznaczając, ze aktywność na świeżym powietrzu pomaga wzmacniać odporność. Jedna z instruktorek przyznaje, że swoich zajęć nie odwołała, bo tak chcieli ich uczestnicy, ale zdjęciami z treningów nie ma zamiaru chwalić się w mediach społecznościowych, bo boi się ostracyzmu…

AK, KM