Piotr Łobodziński zwyciężył w rozegranym w miniony weekend SHKP Vertical Run w Szanghaju. Zawody z serii Vertical World Circuit, zaliczane także do klasyfikacji Towerrunning World Cup, odbyły się w budynku Two Szanghai IFC, a zawodnicy mieli do pokonania 1460 schodów i 254 metry przewyższenia.
Polski zawodnik 4Flex Sport Teamu całkowicie zdominował scenę towerrunningu w obecnym sezonie. Zdobył już mistrzostwo świata, zwyciężył w trzydniowym Grand Prix Europy i jak dotąd został pokonany zaledwie w jednym starcie. W Szanghaju jedynie potwierdził przewagę nad konkurentami, w tym Australijczykiem, Markiem Bourne'm, który jeszcze w poprzednim sezonie był poza zasięgiem Łobodzińskiego.
Tym razem, Polak nie pozostawił swojemu rywalowi żadnych złudzeń. Objął prowadzenie już na starcie i jak sam pisze na swoim profilu Facebook, po 19. piętrze stracił kontakt z goniącymi go rywalami i spokojnie „dowiózł” przewagę do końca. Na mecie zameldował się z czasem 7:54, wyprzedzając Bourne'a aż o 28 sekund. Trzeci na mecie pojawił się Włoch, Emanuele Manzi (8:30).
– Jestem zadowolony nie tylko z wygranej, ale też z osiągniętego czasu. Pobiegłem aż 15 sekund szybciej niż rok temu i pobiłem dotychczasowych rekord trasy – mówi zawodnik 4Flex Sport Teamu. – Jestem w dobrej formie, a Mark Bourne był chyba dzisiaj w nie najlepszej dyspozycji. Cieszę się, że udało mi się go znowu pokonać. Mam teraz przewagę mentalną w naszej rywalizacji – dodaje.
To drugie w ostatnim czasie zwycięstwo Łobodzińskiego w Państwie Środka. Kilka tygodni temu triumfował w China World Summit Wing Hotel Vertical Run w Pekinie, również wyprzedzając Marka Bourne'a. Polaka czeka w tym sezonie jeszcze jeden wyjazd do Azji. Na przełomie listopada i grudnia wystartuje w Singapurze i Hong Kongu.
Więcej informacji ze świata towerrunningu na www.towerrunning.com.
mat. pras.