Do naszej redakcji napisał Pan Jacek Ważny. Biegacz – amator, który dopiero stawia pierwsze krotki w biegach górskich, ale chciałby zmierzyć się z wyzwaniem Biegu 7 Dolin na dystansie 64 km. Start planuje na 2020 r. ale nie zasypia gruszek w popiele; zainicjował akcję charytatywną na rzecz chorego szwagra Mateusza – to właśnie jemu chce zadedykować swój występ w uzdrowisku.
Jacek Ważny: - W sierpniu 2018 roku w mojej rodzinie doszło do wypadku wskutek którego Mateusz, mój szwagier, został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Ale... jego silna wola, wielka motywacja do codziennych ćwiczeń i pozytywne nastawienie zmobilizowało mnie do zmierzenia się z moimi własnymi słabościami.
UltraPomoc!
Powiedzmy, że jestem „biegaczem”. Biegaczem, który w swoim trzydziestoletnim życiu nie przebiegł więcej niż 22.5 km podczas jednego treningu. Ale ten duch biegacza podpowiada mi, że poprzez bieganie mogę pomóc Mateuszowi.
Dlaczego UltraPomoc?
Chciałbym z Wami zawrzeć umowę... W dniu dzisiejszym podpisujemy kontrakt o umowę o dzieło z poniższymi zapisami:
1. W 2020 roku wystartuję i ukończę Bieg 7 Dolin - 64 km w Beskidzie Sądeckim. Uwierzcie bądź nie, ale w momencie pisania tego tekstu (26/03/2019) myślę o tym z przerażeniem!
2. Wy obiecujecie, że wesprzecie finansowo to przedsięwzięcie, które będzie mega kopem motywacyjnym do treningów dla mnie, a dla Mateusza nadzieją na powrót do zdrowia*.
*99% zebranych funduszy zostanie przeznaczonych na rehabilitację Mateusza, a symboliczny 1% na pokrycie kosztów związanych z udziałem we wspomnianym biegu.
Jeśli ktoś z Was chce śledzić postępy Mateusza oraz moje przygotowania do biegu to odsyłam do fanpage’u na faceboooku: TUTAJ oraz na stronę zrzutka.pl, gdzie można symboliczną złotówką wesprzeć Mateusza: TUTAJ.
Jacek Ważny