Przyłącz się do biegu przez Patagonię i pomóż

Biegacze długodystansowi, Jeff Browning, Krissy Moehl i Luke Nelson, w grudniu 2014 roku przebiegli 106 mil w nowo otwartym Patagonia Park. Zrobili to, by uzmysłowić innym, jak ważna jest ochrona przyrody i że nadal potrzebna jest pomoc w rozwoju tego parku na terenie Chile.

Patagonia Park, w regionie Aisén w Chile, jest już otwarty dla publiczności. Z północy zamykają go ośnieżone szczyty, następnie ciągnie się wzdłuż rzeki Baker aż do suchych terenów na pograniczu Argentyny. Znajdziemy tu dużą obfitość krajobrazów: od lodowców, po łąki, lasy bukowe, jeziora, swobodnie rozlewające się rzeki i mokradła – pełne oryginalnych gatunków roślin, które na tym terenie się zachowały. W parku natkniemy się na jelenie, lisy, pumy i lamy guanaco. Prace przed otwarciem parku polegały na przywróceniu tych terenów naturze.

W najbliższym czasie organizacja Conservacion Patagonica planuje przygotować 50 mil nowych ścieżek dla turystów, by mogli poznać to niezwykłe miejsce. Podążając śladami biegu ambasadorów Patagonii – Browninga, Moehl i Nelsona, każdy może dołączyć do grona ludzi, którzy kochają ten park.

Bieg przez Patagonia Park: 

Chcesz stać się częścią tego biegu? Przyłącz się do budowy szlaków, przekazując darowiznę w ramach akcji „Mile for mile”. Więcej informacji o projekcie – TUTAJ

Projekt współfinansuje firma odzieżowa Patagonia, Inc. Firmę założył amerykański wspinacz Yvona Chuinarda, który nie raz w Patagonii się wspinał. Sama nazwa firmy i jej produktów została zainspirowana piękną dziką przyrodą, lodowcami i strzelistymi szczytami południowego krańca kontynentu amerykańskiego.

Patagonia, Inc. angażowała się w pomoc przy pierwszych zakupach gruntów od farmerów i wysyłała wolontariuszy, którzy zajmowali się likwidowaniem setek kilometrów ogrodzeń, udostępniając otwarte przestrzenie zwierzętom, by mogły swobodnie się przemieszczać. Walczono również przeciwko budowie ogromnych tam na rzekach Baker i Pascua. Wiele zostało już osiągnięte, ale by powstał pełnoprawny Park Narodowy Patagonia i można było stwierdzić, że przedsięwzięcie zostało definitywnie ukończone, nadal potrzebna jest pomoc. Stąd projekt „Mile for mile”.

mat. pras. / red.