Półmaraton Ras Al Khaimah potwierdził, że należy do najszybszych biegów rozgrywanych na tym dystansie. Wśród kobiet zwyciężyła Kenijka Peres Jepchirchir poprawiając o 3 sekundy rekord świata. W rywalizacji mężczyzn aż czterech zawodników pobiegło poniżej godziny.
Peres Jepchirchir - mistrzyni świata w półmaratonie indywidualnie i drużynowo z 2016 roku zwyciężyła w Zjednoczonych Emiratach Arabskich z rekordowym czasem 1:05:06. Tym samym oprawiła najlepszy wynik w historii należący do rodaczki Florence Kiplagat wynoszący 1:05:09 z 2015 roku z Barcelony.
Po drodze, o 14 sekund Jepchirchir pobiła także rekord świata Kiplagat w biegu na 20 km (również ze stolicy Katalonii), który obecnie wynosi 1:01:40. Porównując te dwa rekordowe biegi, na 15 km Kiplagat miała międzyczas 46:14 (aktualny rekord świata), a Peres Jepchirchir - 46:32.
Druga na metę przybiegła trzykrotna zwyciężczyni RAK Półmaratonu Mary Keitany z wynikiem 1:05:13. To nowy rekord życiowy zawodniczki (poprzedni 1:05:39 -red). Trzecia była kolejna z Kenijek Joyciline Jepkosgei z wynikiem 1:06:08, co również jest jej najlepszym czasem w karierze (poprzedni rekord 1:09:07).
Czwarta była mistrzyni olimpijska w maratonie z Rio Jemima Sumgong z wynikiem 1:06:43 (rekord życiowy). Tuż za nią finiszowała trzykrotna złota medalistka olimpijska w biegach na 5000 i 10 000m Etiopka Tirunesh Dibaba z wynikiem 1:06:50 ( rekord życiowy poprawiony o 6 sekund).
Najlepszą z Europejek była Finka Anne-Mari Hyrylainen, która zajęła dziewiąte miejsce z czasem 1:12:39.
Wśród mężczyzn najlepszy okazał się 26-letni Bedan Karoki (trzeci zawodnik z najlepszą życiówką w stawce). Kenijczyk uzyskał czas 59:10 i o 4 sekundy poprawił swój najlepszy czas w karierze. Do rekordu trasy rodaka Patricka Makau zabrakło blisko 20 sekund. Dodajmy, że zwycięzca na 10 km miał międzyczas 27:52.
Drugi zmagania ukończył Etiopczyk Yigrem Demelash - mistrz świata juniorów z 2012 roku w biegu na 10 000m, który ustanowił swój nowy rekord życiowy 59:19 (poprzedni 59:49). Trzeci był Kenijczyk Augustine Choge - brązowy medalista halowych mistrzostw świata w Portland na 3000m z wynikiem 59:26 (poprzedni rekord życiowy 60:01).
Ostatnim zawodnikiem, który uzyskał wynik poniżej godziny był jeden z faworytów imprezy Kenijczyk Salomon Yego z rezultatem 59:50 (rekord życiowy 58:44). Najlepszy z Europejczyków Norweg Sondre Moen zajął 16 miejsce z czasem 1:02:25.
Łącznie zmagania ukończyło blisko 2200 uczestników. Przypomnijmy, że pula nagród w biegu wynosiła 1, 245 mln dircham (ponad 1,35 mln zł), a zwycięzcy otrzymali po 50 tys. dircham, czyli ponad 54 tys. zł. Aby jednak najlepsi zawodnicy z miejsc 1-5 mogli otrzymać gwarantowane nagrody, musieli ukończyć bieg w czasie poniżej 60 minut. W przeciwnym razie premia za lokaty była redukowana o 25 proc. Specjalna premia za rekord świata dla Peres Jepchirchir wynosi ona 365 tys. dircham (prawie 400 tys. zł).
Wideorelacja:
RZ
