Na 18 medali mogą liczyć polscy kibice podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio! Taka prognoza wynika z szacunków totallympics.com, istniejącego od 2011 r. międzynarodowego forum sportowego poświęconego dyscyplinom olimpijskim.
Totallympics.com prowadzi m. in. zestawienie wyników największych imprez mistrzowskich, przede wszystkim mistrzostw świata i na ich podstawie snuje prognozy rozstrzygnięć w igrzyskach olimpijskich.
24 lipca 2019 roku, a więc dokładnie rok przed ceremonią otwarcia igrzysk w Tokio, zestawienie wypada wręcz rewelacyjnie dla reprezentacji Polski. W ogólnoświatowym zestawieniu zajmujemy 15 miejsce, a według danych zgromadzonych przez ekspertów forum możemy w Tokio liczyć na... 18 medali!
Tylu bowiem aktualnych medalistów mistrzostw świata zdobyło trofea w koszulce w białym orłem. 6 złotych, 2 srebrne i 10 brązowych medali – to dorobek Polaków w zestawieniu totallympics.com.
18 medali olimpijskich byłoby największym sukcesem reprezentacji Polski od 28 lat, czyli od igrzysk w Barcelonie (1992). Biało-czerwoni wywalczyli wtedy 19 medali (3-6-10). Na trzech ostatnich igrzyskach Polska zdobyła po 11 medali (2008 Pekin 4-5-2, 2012 Londyn 3-1-7 i 2016 Rio 2-3-6) .
Nasza, wirtualna na razie, olimpijska reprezentacja na Tokio stoi „królową sportu”. Lekkoatleci to ośmioro medalistów ostatnich mistrzostw świata. A olimpijska prognoza „obiecuje” olimpijskie medale w Tokio dwójce biegaczy: srebro – wicemistrzowi świata na 800 m Adamowi Kszczotowi, a brąz kobiecej sztafecie 4x400 m.
Złote medale „mają” przywieźć ze stolicy Japonii młociarze Anita Włodarczyk i Paweł Fajdek, srebrny – także tyczkarz Piotr Lisek, a brązowe - oprócz drużyny sprinterek - młociarze Malwina Kopron i Wojciech Nowicki oraz Kamila Lićwinko w skoku wzwyż.
Powyższe prognozy to, oczywiście, tylko (niestety!) zabawa. Nikt nie może dać gwarancji, że wyniki mistrzostw świata powtórzą się na igrzyskach olimpijskich. Co więcej, takie przypadki są raczej niezbyt częste.
Nie przeszkadza to jednak kibicować naszym medalistom MŚ, by utrzymali formę przez najbliższy rok, a pozostałym – sprawienia w Tokio miłej niespodzianki. Medalowe aspiracje mają wszak nie tylko ci, którym powiodło się na ostatnim czempionacie. Nie kryje się z nimi choćby Marcin Lewandowski, który niedawno mówił o tym w wywiadzie na naszym portalu.
W Tokio sportowcy będą walczyli o najwięcej w historii - 339 kompletów medali (o 16 więcej niż w Rio de Janeiro 2016) w 34 dyscyplinach. Najwięcej z nich (127) powinni zdobyć - wg totallympics.com - oczywiście Amerykanie, mający aż 51 aktualnych mistrzów świata.
Piotr Falkowski
źródło: totallympics.com
zdj. Tokyo 2020