Rozbiegali Bagry „nieprawodopodobnym” nakładem pracy [ZDJĘCIA]


W minioną niedzielę, tj. 26 kwietnia w Krakowie odbyła się pierwsza edycja Biegiem na Bagry. Ponad 210 biegaczy w biegu głównym rywalizowało na przełajowej trasie, wokół zalewu powstałego w wyniku zalania wyrobisk żwirowni. Jak oceniają organizatorzy, formuła się sprawdziła a impreza będzie kontynuowana.

Uczestnicy debiutanckiej imprezy zmierzyli się z „dziką” i krętą trasą o długości 10 km. Samo wytyczenie odcinka nadającego się do ścigania, pokonywanego tu w sumie trzykrotnie, było dla organizatorów sporym wyzwaniem.

– Trasa była wymagająca i unikalna. Jednak żeby ją przygotować musieliśmy włożyć nieprawdopodobną ilość pracy – mówi Rafał Oświęcimka, dyrektor biegu i Ambasador Festiwalu Biegów. – Musieliśmy mieć zgody od wszystkich mieszkańców okolicznych posesji, potrzebna była też zgoda kolei, bo to po jej terenach biegła część trasy. Od piątkowego poranku, od godziny 4 nasi ludzie pracowali z łopatami. Były miejsca, gdzie całkowicie trzeba było rozkopać teren lub wyciąć chaszcze

– Prace realizowaliśmy na zmianę. Zużyliśmy ogromną ilość słupków i taśmy. Nie spodziewałem się, że będzie tego potrzeba aż tyle. Bezpieczeństwo było jednak dla nas jednak najważniejsze. Oznaczony był każdy korzeń – wskazuje szef krakowskiej imprezy.

Ciężka praca opłaciła się. Nagrodą była świetna zabawa i zadowolenie uczestników.

– To była nasza najlepsza impreza. Dostaliśmy wiele pozytywnych komentarzy. Wiemy, że warto było to zrobić. Może to zabrzmi nieskromnie, ale dostaliśmy nawet informację, że wszystko było zorganizowane na najwyższym poziomie: ciekawy pakiet startowy, niska opłata startowa, posiłek regeneracyjny, atrakcyjne medale. Frekwencja też była duża. Łącznie wystartowało 350 osób we wszystkich biegach. Dopisali też kibice – dodaje Rafał Oświęcimka.

Najlepiej w tych warunkach poradził sobie Kacper Piech, który zafiniszował w nieco ponad 35 minut. Drug na metę dotarł Michał Jamioł z ponad minutową stratą. Trzeci był Norbert Jechymczyk.

Wśród kobiet najlepsza okazała się nasza czołowa biegaczka górska - Dominika Ulfik-Wiśniewska. Na pokonanie trasy potrzebowała niespełna 38 minut. Druga z pań - Michalina Mendecka straciła ponad 2 minuty. Najniższy stopień na podium zajęła Gabriela Rolka. Pełne wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Jak zapewniają organizatorzy Biegiem na Bagry, impreza na stałe ma wpisać się do kalendarza wydarzeń biegowych w Krakowie. Być może w przyszłości okolice zalewu będą rewitalizowane i nie trzeba będzie co roku przygotowywać trasy na nowo.

Impreza zaliczana była do Ligi Festiwalu Biegów. Wyniki biegu możecie wpisać do klasyfikacji „Najlepszy biegacz 5-10-15”.

RZ

fot. Paulina Lach