W Serocku k. Warszawy zainaugorowano świętowanie 97. rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Polskę na biegowo. Trzynasta edycja Biegu Niepodległości była jednocześnie czwartą odsłoną 4. Serockiej Dychy.
Serock to miejscowość leżąca ok. 40 km od centrum Warszawy, nad Jeziorem Zegrzyńskim. Na biegowej mapie Polski było to jedno z pierwszych miast, które zorganizowało imprezę upamiętniającą wydarzania z 1918 roku.
Podczas tegorocznej edycji w Serocku w biegach głównych na 5 i 10 km wystartowało prawie 260 osób.
– Frekwencja dopisała. Limit 300 został wyczerpany tydzień przed biegiem. W dniu biegu przyjmowaliśmy zgłoszenia na biegi dziecięce, młodzieżowe oraz nordic walking. W sumie wystartowało więc pewnie 800 osób – cieszy się Tomasz Luks z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Serocku.
– Pogoda również nam dopisała, bo typowy dla ostatniego weekendu deszcz zaczął padać dopiero przy samej dekoracji. Wyniki padły bardzo dobre. Mamy nadzieję, że zawodnicy wywożą z Serocka same dobre wspomnienia – podsumowuje organizator, który przy okazji biegu promował też Serock jako gminę sadowniczą. – Rozdawaliśmy jabłka wszystkim biegaczom, a medal był w kształcie drzewa z małym przezroczystym jabłkiem – dodaje.
Co zapamiętamy z tegoocznej edycji? Podobać się mógł szczególnie spory fragment trasy wiodący bulwarami nad brzegiem Narwi. Po drodze biegacze mijali późnogotycki kościół z 1520 roku.
– Tutejsza trasa jest bardzo ciekawa, ale też trudna. Na początku mamy duży zbieg. Później wbiegamy na bulwary i biegniemy chodnikiem nad samą rzeką. Tu widoki są naprawdę piękne. Około 3. kilometra zaczyna się podbieg, który ciągnie się ponad 400 metrów. Jest to wymagający fragment i stał on się wizytówką tego biegu. Uczestnicy go pamiętają. Zwłaszcza, jeśli go ktoś musi pokonać dwa razy. Później biegacze wracają do miasta i tak zamykają jedno okrążenie – wyjaśnia nasz rozmówca.
W zmaganiach na 10 km wygrał Przemysław Dąbrowski z wynikiem 33:32. Prawie 50 sekund straty do zwycięzcy zanotował Mariusz Dembowski, trzecie miejsce zajął Michał Makowski z rezultatem 34:29. W rywalizacji kobiet na „dychę” zwyciężyła Agnieszka Krawczyk z czasem 40:23. Druga była Dominika Dąbrowska z wynikiem 42:56, a trzecia Monika Grabarczyk, która bieg ukończyła w 43 minuty.
W biegu na 5 km zwyciężyli Adam Kobyłka z czasem 16:45, którzy wyprzedził Konrada Brodnickiego (19:01) oraz Tomasza Grzybowskiego (19:17). Wśród pań w biegu na tym samym dystansie najlepsza była Weronika Zielińska, która finiszowała w czasem 19:51. Drugie miejsce zajęła Kinga Reda (21:51) a trzecie Anna Wąsik (23:47).
Impreza na najdłuższym dystansie zaliczana była do Ligi Festiwalu Biegów 2015/2016 w klasyfikacji „Najlepszy biegacz 5-10-15”.
RZ
fot. Serock.pl