Będzie miał genetyczne uwarunkowania do szybkiego biegania. Będzie drobnej postury. Aktywny już od dziecka, a do tego wystawiony na działanie wysokości. Maratony będzie biegał ekonomicznie i jest bardzo prawdopodobne, że będzie pochodził z Afryki Wschodniej, czyli niewykluczone, że z Kenii lub Etiopii. Według firm Safaricom i Vadafone, właśnie taka jest charakterystyka przyszłego rekordzisty świata, który jako pierwszy zejdzie z wynikiem poniżej 2 godzin.
Ani oni, ani szef Komitetu Medycznego MKOL, naukowiec z Uniwersytetu w Brighton Yannis Pitsiladis nie mają wątpliwości, że do tego dojdzie. Nie wiedzą tylko, kiedy to nastąpi. Efektem tych nadziei jest technologia SUB2, która ma pomagać biegaczom osiągać lepsze wyniki.
W 2017 r. nowatorskie rozwiązania na trasie maratonu w Berlinie, gdzie padło 6 ostatnich rekordów świata, testował Kenenisa Bekele. SUB2 w formie aplikacji na smartwatch stanowiła rodzaj elektronicznego zająca. Teraz aplikacja, zaprezentowana oficjalnie na Kongresie Mobilnego Świata w Barcelonie, zyskała nowe funkcje, które już są wykorzystywane wśród biegaczy trenujących w Iten i w Eldoret.
Dziś SUB2 to inteligentny trening. Sensory umieszczone na ciele, przekazują w czasie rzeczywistym informacje m.in. o kadencji kroków, kącie uderzenia o podłoże. Aplikacja mierzy temperaturę skóry i podłoża. Zamienia przebieg treningu w obraz 3D i do tego pozwala na analizę momentów słabszego treningu, czy też powstawania kontuzji. Ma to wyeliminować kontuzje w przyszłości i ułatwić poznanie przyczyny słabszych wyników. Ma również zoptymalizować planowanie nawodnienia.
Wszystko po to, żeby już wkrótce złamać magiczne 2 godziny w maratonie.
Więcej informacji: www.sub2hrs.com
IB