Wszystko jest już gotowe do startu Ultratriathlonu przez Polskę. W sobotę 1 sierpnia żołnierze jednostek specjalnych rozpoczną swoje zmagania w najbliższą sobotę o 9:00. Pokonają trasę z Gdyni na Rysy, by uczcić pamięć generała Potasińskiego.
Rozpoczną od pływania i pokonania 20 km wpław. Będzie to chyba najbardziej stresujący odcinek nawet dla dobrze wytrenowanych komandosów. Każdy ich ruch w wodzie będą wnikliwie śledziły media. Zarejestrują one z poziomu łodzi zmagania żołnierzy takich jednostek jak Formoza, AGAT, JW. Komandosi, Grom, NIL i Navy Seals.
Przedstawiciel tej ostatniej formacji przyleciał już do Polski i wziął udział we wspólnym treningu. Polscy żołnierze trenowali od dłuższego czasu startując w imprezach triathlonowych. Brad Nagel spędził 20 lat w wojsku z czego 13 w jednostkach specjalnych. Brał udział w wielu misjach, ale od kilku lat nie jest już czynnym żołnierzem. Czy triatlon przypadnie mu do gustu okaże się w sobotę, gdy na zawodników będą czekały nie tylko sportowe wyzwania.
Po wyjściu z wody zawodnicy nie przesiądą się od razu na rowery. Najpierw czeka ich oficjalne otwarcie projektu i bankiet. Dopiero po tej nietypowej dla triatlonu strefie zmian, rozpoczną etap rowerowy. Na jego pierwszym odcinku będzie im towarzyszył Adam Korol. Minister sportu wesprze żołnierzy jadąc z nimi do Rózyn, a od niedzieli wyruszą już sami na 700-kilmetrową trasę kolarską zakończoną sześć dni później biegiem na Rysy.
– Oczywiście triatlon jest dużym wyzwaniem, ale głównie dlatego, że jest czymś nowym dla żołnierzy. W swojej codziennej pracy niejednokrotnie musimy udowadniać, że jesteśmy twardsi niż stal. Tym razem nie będzie inaczej. Dodatkowo każdego z komandosów będzie mobilizował fakt, że cały trud będzie przekazywany dla uczczenia wspaniałego człowieka i żołnierza, jakim był gen. W. Potasiński – mówi Dariusz Terlecki, prezes KRS Formoza i pomysłodawca Ultratriathlonu.
IB