W cieniu Kopy Cwila w Warszawie odbyła się dziś impreza biegowa pn. Run for Marta. To charytatywny bieg dedykowany Marcie Pruskiej, dotkniętej ostrą białaczkę szpikową. Warunki biegu nie były łatwe, bo wspomniany cień pojawiał się momentami, a upał dawał się we znaki.
Tak się złożyło że dzień biegu był jednocześnie dniem osiemnastych urodzin Marty. Zdaniem organizatorów, była to największa impreza urodzinowa w jej życiu. Wzięło w niej udział ok.150 osób w różnym wieku.
Zanim jednak na ok. 5-kilometrową trasę wyruszyli uczestnicy biegi głównego, swoje pięć minut miały przedszkolaki w biegu na 50m. Po wielkich emocjach małych biegaczy nastąpiła wspólna rozgrzewka, a kwadrans po 10 zawodnicy stanęli na starcie.
Uczestnicy mieli do pokonania cztery okrążenia po wyznaczonej trasie. Największą trudność sprawiła podbieg pod Kopę Cwila. Wzniesienie to powstało na Ursynowie w latach 70. z ziemi spod nowo wzniesionych tu bloków. Upalna pogoda sprawiała, że z każdym okrążeniem było coraz trudniej wdrapywać się na wzniesienie. Osoby, które nie trenują podbiegów zostawiły tam sporo zdrowia. Na szczęście później było z górki i można było odsapnąć. Każdy kolejny podbieg coraz więcej osób pokonywało już jednak marszem.
Sportowo bieg był dobrze zorganizowany, co nie dziwi, bo była to już druga edycja imprezy „Run for...” – rok temu biegano dla Beaty Jałocha, trenerki i fizjoterapeutki, która będąc w drodze do pacjenta uległa ciężkiemu wypadkowi. W gorący dzień zadbano o nawodnienie zawodników, i to nie tylko w miejscu startu i mety, ale również na kolejnych kilometrach trasy. Wolontariusze wyposażeni byli w kilka butelek wody.
Zwody miały w sobie coś z kolarstwa, bo od początku ton rywalizacji nadawał zawodnik w żółtej koszulce. Był to Arkadiusz Szymański, który choć na koncie ma wiele biegów, także rangi mistrzostw kraju, to zwyciężył po raz pierwszy w karierze. Tego dnia jednak nie liczył się ani czas, ani zajęte miejsce. – O imprezie dowiedziałem się wczoraj i postanowiłem tu wystartować. I dobrze się stało, bo to wspaniała impreza. Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. A takiego medalu jeszcze nie miałem – powiedział nam na mecie p. Arkadiusz, z dumą prezentując aromatyczny i smaczny medal z piernika, który otrzymywali wszyscy uczestnicy dzisiejszej imprezy.
– Wygrałem pierwszy raz w życiu, ale tu nie o to chodzi. Mamy nadzieję, że zwycięży Marta, dla której zorganizowano ten bieg. Osobiście jej nie znam. Mogłem zrobić dużo dłuższy trening, bo taki miałem plan, ale postanowiłem tu być. Trzeba pomagać, jeśli tylko możemy – skomentował Arkadiusz Szymański.
Punktualnie w południe wystartowała kolejna tura biegaczy. Organizatorzy dali szanse biegaczom, którzy nie lubią wcześnie rano wstawać, lub po prostu nie mogli dotrzeć na godzinę 10. Drugi bieg był już mniej liczny, niż pierwszy. Warunki pogodowe natomiast jeszcze bardziej wymagające. Słońce w zenicie i brak wiatru, który dałby trochę ochłody były trudnym rywalem organizmu. Wszyscy jednie ambitnie podchodzili do inicjatywy pomocy Marcie.
Oprócz biegu, w ramach imprezy prowadzona była także zbiórka pieniędzy oraz licytacja zdjęć zrobionych przez Martę. Zebrane środki oraz wpisowe biegaczy trafi w całości do dziewczyny. – W tym roku chcieliśmy pomóc osobom chorym na białaczkę. I przez internet trafiliśmy do Marty. Jej przypadek jest bardzo trudny. Leczenie dziewczyny jest bardzo drogie – wyjaśniła Karolina Woldańska z Junior Chamber International Warsaw, współorganizatorka imprezy, zadowolona z przebiegu akcji.
– Jesteśmy zadowoleni z obecnej frekwencji ale będziemy chcieli rozszerzać naszą działalność. Jest to dopiero nasz drugi bieg. Robimy to jako stowarzyszenie, które nie jest znane. Sami nawet piekliśmy medale, żeby oszczędzić koszty organizacji. Trudno jest z promocją ale liczymy, że z każdym rokiem będzie lepiej – opowiadała.
Jak się dowiedzieliśmy, każdemu z beneficjentów akcji JCIW będą poświęcone aż dwa biegu. Kolejna impreza dla Marty odbędzie się w październiku tego roku. Osoby które nie mogły być dziś w Warszawie, a chciały by pomóc, mogą to uczynić poprzez stronę organizatorów biegu: http://jciwarsaw.pl/ w zakładce Run for Marta. Zachęcamy!
RZ