Lasy Państwowe wraz z partnerami mają do zaoferowania 4 000 km ścieżek rowerowych i 22 000 km szlaków pieszych. Z myślą o turystach i sportowcach amatorach zacieśniają współpracę z gminami i wzbogaca infrastrukturę. Przykładem są trasy do trenowania biegów na orientację, siłownie na świeżym powietrzu czy sztandarowy projekt pierwszego europejskiego (poza Wielką Brytanią) systemu ścieżek rowerowych Single Track.
Ten ostatni, unikatowy projekt ku uciesze kolarzy górskich był możliwy dzięki zaangażowaniu w jego realizację gminy Świeradów-Zdrój. Zapytaliśmy Sylwię Błaszczyk, Sekretarza Gminy, na co z kolei mogą liczyć biegacze odwiedzający Góry Izerskie.
Gmina Świeradów-Zdrój jest dumna z rozwoju infrastruktury dla kolarzy górskich. Biegacze to również bardzo ważni goście regionu. Czy biegacze też mogą liczyć na ścieżkę i centrum z prysznicami?
Sylwia Błaszczyk: Przyznaję, że nie myśleliśmy jeszcze o tym, ale w tym roku zamierzamy wybudować centrum obsługi rowerów właśnie z prysznicami i to miejsce będzie mogło służyć potrzebom biegaczy. Lokalizacja na pewno będzie dogodna, bo centrum powstanie przy górnej stacji kolejki gondolowej, a tam rozpoczynają się drogi biegnące w kierunku Stogu Izerskiego, Czerniawy i inne miejsca. Na pewno pomyślimy o biegaczach.
Na konferencji prasowej powiedziała pani, że gmina nie jest zwolennikiem wyścigów na dużą skalę, gdyż przyjazd go miasta dużej liczby osób niekoniecznie jest korzystny dla środowiska i rozwoju turystyki. Czy to dotyczy także imprez biegowych?
Imprezy biegowe mają jednak inny charakter niż wyścigi kolarskie. Świeradów-Zdrój to miasto uzdrowiskowe i rządzi się pewnymi prawami. Kilka tysięcy kolarzy w mieście staje się przyczyną skarg ze strony turystów i mieszkańców, ale chcę podkreślić, że oczywiście takie imprezy się odbywają i niektóre należą już do tradycji naszego miasta. Imprezy biegowe nie są tak agresywne dla środowiska i patrzymy na nie bardzo przyjaźnie.
Korzysta pani z infrastruktury sportowej w mieście?
Oczywiście. Przede wszystkim jestem narciarzem alpejskim, ale ostatnio zafascynowałam się biegówkami. Jestem aktywną osobą.
A jak wygląda zaplecze turystyczne? Czy biegacze znajdą coś dla siebie?
Oferta noclegowa jest naprawdę bogata i przede wszystkim jest ona skierowana do ludzi, którzy przyjeżdżają wypoczywać aktywnie. Mamy 30 basenów, są zabiegi regeneracyjne, są lokale, w których menu odpowiada potrzebom rowerzystów i biegaczy. Jesteśmy przygotowani na przyjmowanie biegaczy.
Na jakie przyjęcie w Urzędzie Gminy mogą liczyć organizatorzy imprez biegowych?
Na ciepłe oczywiście (śmiech). Wspomagamy organizacyjnie, a czasami również finansowo takie inicjatywy. Jesteśmy dumni z tego, że takie imprezy się u nas odbywają.
IB