Cykl Wesołe Biegi Górskie, organizowany od kilku lat w Starej Miłośnie w warszawskiej dzielnicy Wesoła przez specjalizujące się głównie w biegach na orientację Stowarzyszenie Team 360 Stopni, cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W wydaniu „Jesień 2018” wzięło udział już blisko 250 osób.
Jesienna odsłona WBG obejmowała 4 biegi, z czego 3 liczyły się do klasyfikacji generalnej (podsumowaliśmy ją TUTAJ), a finałowy, w sobotę 24 listopada, był biegiem samodzielnym – swoistą rundą honorową z ostrą sportową rywalizacją, po której nastąpiło uroczyste podsumowanie cyklu i wręczenie trofeów dla najlepszych w klasyfikacji open i kategoriach wiekowych: urokliwych, wypalanych w emalii medali i dyplomów.
Walka na trasie znów była zacięta, choć tym razem warunki i podłoże nie sprzyjały rekordowym czasom. Trochę jednak było zbyt miękko, by mogło „pęknąć” 40 minut na 10 km. Bezdyskusyjny triumfator „dychy”, Patryk Aid uzyskał czas 41:01, Patryka Larwińskiego i Roberta Zagórnego wyprzedził o ponad 3 minuty.
Najszybsza wśród kobiet była wracająca do formy po kontuzji Karolina Lewandowska. Też nie miała konkurencji, z czasem 54:38 wyprzedziła Magdalenę Nowocin-Mikulską o 3,5 minuty, a Karolinę Kundys – aż o 6,5 minuty.
Ze wspomnianego ćwierć tysiąca biegaczy, część startowała regularnie, a niektórzy – tylko raz czy dwa, bo tak pasowały im terminy. Wielu zapowiada jednak, że na 2-kilometrowa pętlę w Starej Miłośnie będą często wracali: albo na kolejne zawody (cykl zimowy – już za chwilę!), lub też treningowo, bo wydmy Mazowieckiego Parku Krajobrazowego to miejsce idealne dla wzmacniania siły biegowej.
Wesoła i Stara Miłosna pożegnały biegaczy, ale… przerwa będzie bardzo krótka! Już za niespełna 2 miesiące, 19 stycznia, rozpoczną się Wesołe Biegi Górskie - Zima 2019, dłuższe niż wydanie jesienne, bo składające z sześciu rund, trwających do marca. Dystanse do wyboru – jak zwykle: 2, 6 lub 10 km oraz 2 i 6 km dla kijkarzy nordic walking.
Piotr Falkowski
więcej zdjęć: Piotr Siliniewicz - Silne Studio