Międzynarodowy Komitet Olimpijski przekaże dodatkowe 500 tys. dolarów do Światowej Agencji Antydopingowej na śledztwo dot. systemowego dopingu w Rosji - donosi serwis InsideTheGames.biz. Druga część raportu WADA w tej sprawie ma zostać upubliczniona w połowie grudnia.
Pieniądze MKOL zasilą specjalny fundusz WADA dedykowany śledztwu. W imieniu organizacji prowadzi je kanadyjski prawnik Richard McLaren. Niezależne dochodzenia prowadzi też MKOL, a przekazane środki dotyczą bezpośredniej współpracy McLarena z oboma komisjami. Na ich czele stoją francuski sędzia i wiceprzewodniczący Komisji Etyki MKOL Guy Canviet oraz Szwajcar, członek MKOL Denis Oswald.
Co ciekawe, McLaren niechętnie dzieli się wiedzą z MKOL. Po raz kolejny przesunął też termin publikacji drugiej części swojego raportu, co zdaniem dyrektora wykonawczego MKOL Christopha De Keppera czyni współpracę jeszcze trudniejszą.
O nienajlepszych kontaktach obu organizacji świadczy też ubiegłoroczny apel WADA, by MKOL wykluczył w całości Rosję z Igrzysk XXXI Olimpiady w Rio de Janeiro. Tak się nie stało, a MKOL zrzucił podjęcie ew. decyzji o dyskwalifikacji na barki poszczególnych federacji sportowych. IAAF wykluczyła Rosję całościowo, ale już np. Międzynarodowa Unia Triathlonu (ITU) zezwoliła Rosjanom na start.
Budżet WADA na dochodzenie w sprawie dopingu w Rosji to w sumie 30 milionów dolarów.
red.
źródło: InsideTheGames.biz