Wyzwanie World Marathon Challenge, czyli 7 maratonów w 7 dni na 7 kontynentach w edycji 2019 już się zakończyło... chociaż nie dla wszystkich.
Wypoczywać może już zwyciężczyni rywalizacji kobiet. Brytyjka Susannah Gill była najszybsza w 6 z 7 maratonów i ostatecznie wygrała całe wyzwanie ze średnim czasem 3:28:09 na każdy z 7 biegów. Najszybsza była w Madrycie, gdzie uzyskała czas 3:11:49.
Sumaryczne 295 km Susannah Gill pokonała z czasem 24:19:9, co jest nowym kobiecym rekordem tego wyzwania.
Away from Brexit, Equine Flu and the weather, this is the story of British runner Susannah Gill - champion after 7 marathons in 7 continents in 7 days @TheIronLadyRuns @WorldMarathon77 @LauraSavvas https://t.co/ey2d4rAN1h
— Francis Keogh (@HonestFrank) 7 lutego 2019
Po raz drugi po zwycięstwo sięgnął Michael Wardian. Poprzednio, w 2017 r. nie tylko wygrał imprezę, ale został także jej rekordzistą. W tym roku Amerykanin wygrał wszystkie 7 maratonów, których rozpiętość temperatur sięgnęła 70 stopni Celsjusza (od minus 35 do plus 35 stopni). Wardian był wolniejszy niż 2 lata temu, gdy ustanawiał rekord wyzwania (2:45:56). Najlepiej pobiegł w Australii, gdzie nabiegał 2:50:16. Średnia z jego tegorocznych biegów zamknęła się wynikiem 2:58:30 i sumą 20 godzin 49 minut i 30 sekund spędzonych w biegu.
Co ciekawe, Wardian nadal ma szansę na rekord, tyle że trochę inny. Po przekroczeniu linii mety ostatniego maratonu w Miami, Amerykanin nie zaczął świętować zwycięstwa. Kontynuuje wyzwanie dodając do 7 startów w 7 dni na 7 kontynentach kolejne 3 biegi i 3 dni. Wszystko po to, by zrealizować projekt 10 maratonów w 10 dni.
Mimo zmęczenia podróżami i startami, nie wystarczy tych dodatkowych biegów ukończyć. Wardian narzucił sobie limit czasowy. Wszystkie 10 biegów chce ukończyć poniżej 3 godzin. Dla Amerykanina czas na odpoczynek powinien przyjść w sobotę 9 lutego.
Za Wardianem w World Marathon Challenge 2019 uplasowało się dwóch triathlonistów. Drugie miejsce zajął czeski zawodnik Petr Vabrousek. Na najniższym stopniu podium stanął Holender Arno Van Triest.
IB