Białorusinka Aleksandra Duliba - rekordzistka Białorusi w maratonie i zwyciężczyni maratonu w Los Aneles w 2013 roku, została zawieszona na dwa lata za nieprawidłowości w paszporcie biologicznym. Biegaczka startowała też w Polsce, m.in. w 2012 r. wygrywając premierową edycję Biegu Szpot w Swarzędzu.
Nazwisko Dulby znalazło się na ostatniej liście 32 zawieszonych zawodników opublikowanej przez IAAF. To nie jedyny biegacz w tym gronie - są tu także włoski maratończyk Massimo Leonardi, rumuński długodystansowiec Cristinel Irimia (rekord życiowy w półmaratonie 1:05:22) oraz rosjska biegaczka średniodystansowa Svetlana Kireyeva.
Pochodząca z Mińska Duliba zwyciężyła w Los Angeles z czasem 2:26:08, czym ustanowiła ówczesny rekord kraju w maratonie. Impreza rozegrana została w marcu 2013 roku. Za tamtą wygraną otrzymała 25 tys. dolarów nagrody za zwycięstwo i 50 tys. dolarów premii. Jeszcze na czysto.
Według listy opublikowanej przez IAAF, nieprawidłowości wykryto w październiku 2013 roku, czyli po maratonie w Chicago w którym z wynikiem 2:23:44 zajęła 4. miejsce, przy okazji ustanawiając nowy rekord kraju. W 2014 r. zajęła szóste miejsce w Maratonie Bostońskim - czas 2:21:29, roku temu w Dubaju była ósma z czasem 2:23:06. Rezultaty te mogą zostać uznane za nieważne.
Belarus runner Aleksandra #Duliba came 6th in #BostonMarathon. #Athletics #running pic.twitter.com/arG5Raw9gi
— Belarus In English (@BelarusInEng) kwiecień 22, 2014
Aleksandra Duliba startowała także w naszym kraju. W 2012 roku zwyciężyła m.in. pierwszą edycję Biegu Szpot w Swarzędzu z czasem 33:35, co do dziś jest jej rekordem życiowym na dystansie 10 km w biegu ulicznym. W tym samym roku zajęła 4. lokatę podczas Półmaratonu Poznańskiego z wynikiem 1:14:43, co również jest jej życiowym wynikiem na tym dystansie. Dwa lata temu zajęła 2. miejsce podczas Grodziskiego Półmaratonu Słowaka z rezultatem 1:25:02. Wiele wskazuje na to, że nie grała wtedy fair play.
Paszport biologiczny jest swojego rodzaju indywidualnym profilem zawodnika. Program monitoruje wyniki krwi sportowca w celu wykrycia stosowania niedozwolonych środków. Gdy w wynikach pojawiają się znaczące różnice, zawodnik trafia pod baczną obserwację WADA i IAAF. Dzięki seriom testów eksperci mogą prześledzić kiedy zawodnik zaczął stosować doping, a które zmiany były spowodowane np. chorobą.
Aleksandra Duliba może wrócić na biegowe trasy we wrześniu 2017 roku.
RZ
źródło: IAAF