Zapisy do następnej edycji Ultra Trail du Mont Blanc zostaną otwarte 16 grudnia i potrwają do 5 stycznia. Częścią formularza wypełnianego przez biegaczy są biegi kwalifikacyjne i odpowiednia liczba punktów na koncie.
Tym razem chętni do pokonania 170 km i 10 000m przewyższeń muszą się wykazać 9 punktami, które zdobyli w trzech biegach rozegranych od stycznia 2014 r. do końca 2015 (w tym np. 3 za pełny dystans festiwalowego Biegu 7 Dolin lub 2 za wersję 64 km) Ci, którym jeszcze brakuje takich punktów mają dwa i pół miesiąca na nadrobienie zaległości.
W Polsce w tym czasie odbędą się dwa biegi kwalifikacyjne. Za trzy dni Krakowa do Częstochowy pobiegną uczestnicy 161-kilometrowego ultramaratonu Szlak Orlich Gniazd. Po przekroczeniu mety w limicie 46 godzin będzie już można się cieszyć 4 punktami UTMB. Równie dużo punktów można zdobyć na najdłuższej 150-kilometrowej trasie Łemkowyna Ultra Trail.
Miejsca na liście startowej znajdą się również w biegach zagranicznych, z których każdy może przynieść 4 punkty w klasyfikacji do UTMB. Na początku listopada można wystartować w brytyjskim White Rose Ultra, którego 161-kilometrowa trasa wiedzie przez pełne wzniesień pętle. O 20 km mniej będą musieli przebiec uczestnicy niemieckiego Kobolt 140, który odbędzie się 5 grudnia.
Z kolei wybierając 6 grudnia Praską Stówkę, zdobycie 4 punktów będzie wymagało mierzenia się ze 145-kilometrową trasą o 5000m przewyższenia w górę i w dół.
Z dorobkiem 9 punktów, wypełnionym formularzem i wpłaconym depozytem w wysokości 50 Euro, nadal nie można być pewnym miejsca na liście UTMB. Mimo limitu ponad 2000 uczestników, liczba chętnych jest zdecydowanie większa. O tym, kto wystartuje w biegu, zadecydują wyniki losowania, które będą znane 13 stycznia o 10:00.
Większe szanse w losowaniu mają ci, którzy nie mieli szczęścia w 2015. Z kolei ci, którym nie udało się znaleźć na liście szczęśliwców w 2014 i 2015 i nie przerejestrowali się w tym czasie na TDS, korzystają z uprzywilejowanej rejestracji bez konieczności brania udziału w loterii. Niemniej oni też muszą się wykazać odpowiednią liczbą punktów.
IB
fot. Piotr Dymus