Problemy z butami, łańcuchem i włoska zapowiedź wendety na Berlin Marathon. Działo się!
Najważniejsza wiadomość z Berlina jest taka, że rekordu świata nie ma. Wprawdzie zwycięzca m.in. maratonu w Londynie, Eliud Kipchoge robił wszystko, by to zmienić, ale problemy z butami pozwoliły mu jedynie na rekord życiowy i piąte w karierze zwycięstwo (drugi start w Berlinie). Wynik 2:04.01 to także najlepszy w tym roku wynik na świecie.
+++ Eliud Kipchoge aus Kenia gewinnt den #berlinmarathon in 2:04:01, persönliche Bestzeit. pic.twitter.com/6x2pNagfMC
— rbb-info (@rbbonline) wrzesień 27, 2015
- W tych butach nie miałem dobrego dnia, chociaż same buty są w porządku. Testowałem je wcześniej w Kenii. Po prostu miałem dzisiaj pecha. Problemy zaczęły od pierwszego kilometra - skarżył się po biegu Kenijczyk, jednak już zapowiedział, że apetyt na nowy rekord świata mu nie przeszedł i za rok spróbuje ponownie.
Und wie: mit Schmerzen, weil die Sohlen aus dem Schuh rutschten #Berlinmarathon https://t.co/tvmduh2YHj pic.twitter.com/mNehRQSIkf
— rbb-info (@rbbonline) wrzesień 27, 2015
Dla Kipchoge był to drugi maraton w Berlinie. Dla Gladys Cheromo był drugi maraton w życiu. Na początku roku zadebiutowała w Dubaju. Tam z czasem 2:20:03 była druga. W Berlinie złamała barierę 2h20 przez cały bieg nie oddalając się od pierwszej czwórki. Metę przekroczyła z czasem 2:19:25. Jest to trzeci najlepszy czas kobiety w Berlinie. Jest to również najszybszy kobiecy czas w tym sezonie, a nawet od kwietnia 2012 r. Do rekordu trasy zabrakło jej zaledwie 13 sekund. Ten, nadal należy do Japonki Mizuki Noguchi.
- Nie spodziewałam się, że pobiegnę tak szybko, dlatego cieszy mnie zarówno zwycięstwo, jak i sposób jego zdobycia - mówiła po biegu mistrzyni świata w półmaratonie z 2014 r.
W biegu wzięło udział ponad 41 000 biegaczy. Wśród nich było 700 Polaków. Yared Shegumo, wicemistrz Europy z Zurychu zajął 8. miejsce - czas 2:10.47, a Katarzyna Kowalska była dwunasta – czas 2:29.41. Te wyniki dają obojgu kwalifikację olimpijską.
Największy polski sukces berlińskiego Maratonu to wynik Arkadiusza Skrzypińskiego. Szczecinianin na swoim handbike'u z czasem 1:02:38 zajął miejsce tuż za podium. Gratulujemy!
Podobnie jak Kipchoge, swoje niezałatwione sprawy z trasą w Berlinie ma także Alex Zannardi, któremu 9 km przed metą spadł łańcuch.
„Zacząłem na rowerze ręcznym, a kończyłem na zaimprowizowanym wózku. Do Berlina wrócę po rewanż za rok”
- napisał na Twitterze słynny włoski kolarz ręczny.
Wyniki:
Mężczyźni:
1. Eliud Kipchoge (Kenia) - 2:04.01
2. Eliud Kiptanui (Kenia) - 2:05.22
3. Feyisa Lilesa (Etiopia) - 2:06.57
4. Emmanuel Muttai (Kenia) - 2:07.46
5. Geoffrey Muttai (Kenia) - 2:09.29
...
8. Yared Shegumo (Polska) - 2:10.47
Kobiety:
1. Gladys Cherono (Kenia) - 2:19.25
2. Aneru Kebede (Etiopia) - 2:20.48
3. Meseret Hailu (Etiopia) - 2:24.33
4. Tadelech Bekele (Etiopia) - 2:25.01
5. Andrea Deelstra (Holandia) - 2:26.46
...
12. Katarzyna Kowalska (Polska) - 2:29.41
IB
red.
źródło: Reuters