Marcin Kuriata wrócił do biegów „Triady”. „Teraz chcę..."

Przez wiele lat Marcin Kuriata organizował imprezy Warszawskiej Triady Biegowej „Zabiegaj o Pamięć”. Z funkcją dyrektora był jedną z najważniejszych osób odpowiedzialnych za biegi cyklu, jest współtwórcą jego sukcesu. W zeszłym roku rozstał się ze Stołecznym Centrum Sportu „Aktywna Warszawa” by rozpocząć kolejną przygodę w życiu zawodowym, ale nie pożegnał się z aktywnym trybem życia. Podczas 28. Biegu Konstytucji 3 Maja w stolicy pojawił się w roli uczestnika, razem z tysiącami innych biegaczy.

Vivat biegacze! Vivat Konstytucja! W Warszawie debiuty i... rekord! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Według różnych zestawień irankingów, Marcin Kuriata był jedną z najbardziej wpływach osób w biegach masowych w naszym kraju. Razem ze swoim zespołem przyczynił się do rozwoju Biegów Konstytucji 3 Maja, Biegu Powstania Warszawskiego i Biegu Niepodległości. W Warszawskim Ośrodku Sportu i Rekreacji (obecnie Aktywna Warszawa) pracował przez ponad 6 lat.

Oczywiście na wzrost popularności stołecznych biegów miała wpływ rosnąca moda na bieganie, ale ktoś musiał wyznaczyć i zabezpieczyć trasy, zorganizować start i całe zaplecze. Liczby są imponujące - jeszcze w 2010 roku Bieg Niepodległości ukończyło 5 747 osób. W zeszłym roku było to już 15 012 uczestników, co dało imprezie tytuł największego biegu masowego w kraju.

W środę były kierownik Działu Marketingu i Organizacji Imprez nie miał na głowie żadnych obowiązków. Mógł cieszyć się tylko z biegania. Co chwilę witał się ze znajomymi. Nie jest już związany z organizacją biegowych, ale nie ukrywa że mu trochę brakuje tego zajęcia.

- Będą tu jako biegacz, wszystko widzę w zupełnie innej perspektywie. Do tej pory to była praca głównie w okolicach startu/mety. Teraz mogę spokojnie porozmawiać z przyjaciółmi, przebiec trasą z innymi uczestnikami. Do tej pory tylko objeżdżałem trasę przed zawodami. W dnu imprezy nie miałem zupełnie czasu, by choć przyglądać się wydarzeniom na poszczególnych kilometrach… - opowiada Marcin Kuriata.

- Mam ogromny sentyment do biegów „Triady” i bardzo im kibicuje. Mam nadzieję, że cykl będzie się rozwijać. Teraz chce się dobrze bawić i podnosić frekwencję o jedną osobę. Życiówki pewnie tu nie pobiję, ale ważny jest dla mnie udział. Planuje ukończyć wszystkie trzy biegi. Ostatni raz zrobiłem to w 2010 roku - mówił nam przed startem Biegu Konstytucji Marcin Kuriata.

Na mecie nasz rozmówca uzyskał czas 24:56, co dało mu 1170. miejsce open i 192. w kategorii M40. Bieg ukończyła rekordowa liczba 5 286 uczestników.

RZ