W 2020 roku w Tokio, bieg maratoński może wrócić na główną arenę olimpijską. Jeden z członków Komitetu Organizacyjnego Igrzysk ujawnił, że według planów start i meta biegu znajdować mogą się na nowym Stadionie Narodowym.
W Rio de Janeiro start i meta usytuowane były na słynnym Sambodromie. W 2012 w Londynie maratończycy zaczynali i kończyli zmagania na słynnej drodze „The Mall” prowadzącej do Pałacu Buckingham. Po raz ostatni meta w biegu maratońskim na igrzyskach znajdowała się w Pekinie w 2008. Po dwunastu latach maratończycy znów mogą znów wrócić do centrum wydarzeń.
Dużo lepiej ta statystyka prezentuje się na mistrzostwach świata. Dopiero w tym roku w Londynie po raz pierwszy maratończycy nie finiszowali na stadionie.
Przedstawiciele IAAF mają uczestniczyć w tegorocznej edycji Maratonu Tokijskiego. To po nim zostanie podjęta zostanie ostateczna decyzja co do przebiegu rywalizacji na igrzyskach.
Przypomnijmy, że trasa najbardziej znanego biegu rozgrywanego w stolicy Japonii prowadzi spod Tokyo Metropolitan Government. Natomiast meta znajduje się przed Pałacem Cesarskim. Po drodze uczestnicy mijają wiele zabytków.
Wszystko wskazuje, że trasa olimpijskiego maratonu oparta będzie o przetarty już szlak, chc przeniesienie startu i mety spowoduje tzapewne zo pedrobne korekty. Ale jest to zupełnie inna koncepcja niż ta z mistrzostw świata w Londynie, gdzie biegano inną częścią miasta niż uczestnicy dobrze znanego wiosennego maratonu.
Otwarcie Igrzysk w Tokio 2020 roku nastąpi 24 lipca. Nowy Stadion Narodowy ma być wybudowany do 2019 roku i mieścić 68 tysięcy osób.
Let the countdown to #Tokyo2020 begin with a #3yearstogo event, where Paralympians will give powerful performances! pic.twitter.com/vJNBERd4Ng
— Tokyo 2020 (@Tokyo2020) 14 sierpnia 2017
RZ