Piotr Suchenia drugi w maratonie za Kołem Polarnym

Dwaj Polacy, Piotr Suchenia i Robert Kumiński, stanęli na podium weekendowych zmagań biegowych za kołem podbiegunowym.

Piotr Suchenia, dwukrotny zwycięzca Spitsbergen Marathonu i triumfator Maratonu Bieguna Północnego, przekroczył na drugim miejscu metę Polar Circle Marathonu z czasem 3:05:17.

„Tym razem musiałem zadowolić się drugim miejscem, bo pierwsze było poza zasięgiem (…) biegacz z Grenlandii odjechał nam jak juniorom. Wiedział, jak tu jest i dobrze znał trasę i warunki. Biegł na lekko bez kurtki i w szybkich butach. Wygrał to bez zająknięcia” (pisowania oryg.) – napisał Piotr Suchenia, uznając wyższość Martina Møllera.

Pochodzący z Grenlandii były biathlonista i narciarz biegowy, dwukrotny olimpijczyk, jako jedyny złamał barierę 3 godzin, ukończył zawody w czasie 2:53:45, co jest najlepszym rezultatem w historii Maratonu Koła Polarnego. Møller jest drugim zawodnikiem, któremu udało się zejść poniżej 3h. W 2005 r. uczynił to Brytyjczyk Andrew Shaw, był jednak niemal o 5 minut wolniejszy.

Dwaj inni Polacy startujący za Kołem Polarnym, wzięli udział w tzw. Polar Bear Challenge: konkurencji łączącej pół- i cały maraton. Zmagania rozpoczęli zatem już w piątek.

Robert Kumiński ukończył półmaraton tuż za podium z czasem 1:45:02, zaś maraton przebiegł w 3:41:36 zajmując szóste miejsce. Łączny czas pozwolił mu zająć drugie miejsce wśród uczestników Polar Bear Challenge.

Grzegorz Marek Tusznio bieg krótszy ukończył na 47 miejscu open, maraton natomiast kończył z czasem 4:46:39 jako 39 mężczyzna.

Wśród pań, najszybsza na obu dystansach okazała się miejscowa zawodniczka Louis Petersen, wygrywając tym samym, oczywiście, całe wyzwanie Niedźwiedzia Polarnego.

IB