Siedmiu polskich lekkoatletów i pięciu trenerów, przebywający na zgrupowaniu w kalifornijskiej miejscowości Chula Vista, zostało wyproszonych z hotelu, w którym przebywali. To efekt zbyt hucznej imprezy, którą mieli rozkręcić. Wyjaśnieniem sprawy ma się zająć PZLA, po powrocie zawodników do kraju.
Wśród wyrzuconych zawodników są m.in. kulomiot Konrad Bukowiecki, tyczkarz Piotr Lisek i skoczek wzwyż Sylwester Bednarek - tegoroczni Halowi Mistrzowie Europy z Belgradu, młociarz Wojciech Nowicki - brązowy medalista IO z Rio, Kamila Lićwinko - halowa mistrzyni świata z Sopotu w skoku wzwyż, Joanna Fiodorow - brązowa medalistka w rzucie młotem z 2014 roku i kulomiot, młodzieżowiec Andrzej Regin.
W kadrze szkoleniowej byli m.in. Ireneusz Bukowiecki - ojciec naszego halowego mistrza Europy, oraz Michał Lićwinko – mąż Kamili, którzy tak jak reszta zawodników musieli znaleźć sobie nowy hotel.
Zgodnie z informacja PZLA, od 11 marca grupa przebywa w Kalifornii trenując na obiektach Chula Vista Elite Athlete Training Center. Mimo całej historii, Polacy wciąż mogą korzystać z obiektów treningowych. Według dokumentów związku, zgrupowanie kończy się 8 kwietnia.
Do zdarzenia miało dojść tydzień temu. Nasi reprezentanci nie musieli jednak dopuścić się libacji, co sugerują niektórzy internauci. Jak podaje Przegląd Sportowy, w ośrodku treningowym panuje całkowity zakaz spożywania alkoholu. Surowa kara za złamanie regulaminu może spotkać osoby nocujące w hotelu na terenie ośrodka nawet po znalezieniu kilku butelek piwa w pokojach. Wersję zdarzeń z pewnością będzie chciało poznać PZLA.
Dodajmy, że jedyną reprezentantką naszego kraju, której nie poproszono o opuszczenia ośrodka, była Anita Włodarczyk. Po informacjach, że na imprezowiczów doniósł rodak, dwukrotna mistrzyni olimpijska wystosowała w tej sprawie oświadczenie, w którym zapewnia że nie nie ma nic wspólnego z incydentem.
RZ