Uniwersytecka ZaDYSZKA: Rusz nogami i wspieraj z Nami! [ZDJĘCIA]


Pierwsza edycja Uniwersyteckiej ZaDYSZKI przechodzi do historii. Bieg charytatywny organizowany z inicjatywy Drużyny Orzełka Parlamentu Samorządu Studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz AZS UAM, we współpracy z partnerami to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w stolicy Wielkopolski.

Wydarzenie ze względu na swój charakter znalazło szerokie wsparcie w kręgach biegowej społeczności poznańskiej, a także członkach Drużyny Szpiku, amatorskiej grupie biegaczy Night Runners czy cyklu biegów przełajowych City Trail.

Dzięki przychylności wielu sponsorów uczestnicy biegu mogli wziąć w nim udział zupełnie za darmo. By wystartować wystarczyło zarejestrować się na stronię i przybyć w pełnej gotowości na linię startu sobotniego poranka.

Celem biegu były dwie zbiórki pieniężne: pierwsza na rzecz Fundacji im. Anny Wierskiej „Dar Szpiku”, druga zaś mająca na celu wsparcie byłej działaczki samorządu uniwersyteckiego Anny Szydłowkiej w jej drodze do odzyskania sprawności i zdrowia. Oba cele bardzo szlachetne, dlatego nie dziwnym było, że mimo aury, na starcie dzisiejszego biegu pojawiło się niemal 400 biegaczy.

– Jesteśmy tu dziś nie dla wyników i rywalizacji. Większość z Nas już dawno zakończyła sezon ścigania i startów. Jesteśmy dziś tutaj po to by pomagać. Z wielką chęcią uczestniczę w tym starcie. Piękne jest to, że istnieją ludzie, którzy organizują tego typu imprezy. A my robiąc to co kochamy możemy dać wyraz wsparcia innym – komentowała Agnieszka Wandel, jedna z uczestniczek biegu na 5 kilometrów.

Uczestnicy zapisując się do udziału w wydarzeniu mięli do wyboru dwa dystanse biegu: 5 oraz 10 kilometrów. Trasa biegu wyznaczona była na terenie Kampusu Uniwersyteckiego UAM Morasko. Dłuższy z dystansów był podwójną pętlą krótszego biegu.

– Trasa była dla mnie zupełną niespodzianką. Nie spodziewałam się, że będzie... aż tak ciężko. Dość trudna technicznie, szczególnie odcinek wytyczony drogą leśną. W biegu na 10 kilometrów uzyskałam dziś pierwszy rezultat więc jestem bardzo zadowolona, ponieważ nie spodziewałam się takiego wyniku – opowiadała zwyciężczyni biegu na 5 kilometrów w kategorii kobiet, Gabriela Trzepacz.

Po dotarciu na metę wszystkich startujących na uczestników czekała niespodzianka w postaci losowania nagród ufundowanych przez sponsorów. Do poszczególnych szczęśliwców trafiły takie nagrody jak: obiad w jednej z poznańskich naleśnikarni, podwójna wejściówka na koncert grupy T.LOVE oraz zniżka na kursy językowe.

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zadbali nie tylko infrastrukturę, logistykę, pakiety, ale przede wszystkim wspaniałą atmosferę biegu.

– Dzisiejsze wydarzenie to Nasz „debiut” organizacyjny w evencie sportowym. Dziękujemy uczestnikom za udział w imprezie i wyrozumiałość w kwestiach, które wymagają z Naszej strony dociągnięć w przyszłości. Cieszymy się, że bieg mimo, krótkiego czasu promocji, cieszył się tak dużą popularnością. To nie ostatnia tego typu impreza. Będziemy starać się by kolejne edycje były coraz lepsze i miejmy nadzieję przyciągać będą jeszcze więcej chętnych do udziału w tego typu akcjach pomocy – komentował Adrian Goliński, główny inicjator wydarzenia.

Imprezę zakończyła oficjalna dekoracja zwycięzców obu biegów. Wyniki oraz szczegóły dotyczące wydarzenia znajdziecie na profilu facebookowym Drużyny Orzełka lub stronie internetowej biegu.

Zachęcamy również do wsparcia ciągle trwającej zbiórki internetowej na rzecz Anny Szydłowskiej. Na temat, której więcej informacji w TYM linku

Z niecierpliwością czekamy na kolejne odsłony ZaDYSZKI!

KME