Przy okazji zmniejszenia liczby konkurencji w Diamentowej Lidze działacze World Athletics zapowiedzieli powstanie nowego cyklu mityngów i w sobotę podjęli właśnie taką decyzję. Od 2020 roku będą mityngi Continental Tour.
Te imprezy będą miały podział na złoty, srebrny i brązowy. Wszystko będzie zależało od jakości zawodów i budżetu na nagrody. W przesłanym komunikacie World Athletics zaznacza, że będzie im zależało na mityngach złotych, by „zwiększyć liczbę wysokiej, jakości imprezy, co pozwoli pokazać najlepszych lekkoatletów”.
Regionalne organizacje lekkoatletyczne będą odpowiedzialne, by mityngów srebrnych i brązowych było około stu.
W 2020 roku złotych mityngów w Continental Tour będzie 10. Suma nagród ma wynieść 2 mln dolarów. World Athletics podało już daty imprez, wśród których znalazł się Stadion Śląski. Pierwszym gospodarzem będzie Tokio (10 maja), w Chorzowie na memoriale Kamili Skolimowskiej lekkoatleci pojawią się 6 września. Pozostałe to chińskie Nanning (13 maja), czeska Ostrawa (22 maja), holenderskie Hengelo (1 czerwca), fińskie Turku (9 czerwca), jamajskie Kingston (13 czerwca), węgierski Szekesfehervar (7 lipca) i chorwacki Zagrzeb (15 września). 10. gospodarza i daty jeszcze nie ustalono.
– Chcemy zapewnić wysoką jakość tych jednodniowych mityngów. Dajemy więcej możliwości większej liczbie lekkoatletów do rywalizacji na całym świecie. To pozwoli im nie tylko więcej zarobić, ale także zdobyć punkty do rankingu i rozwijać karierę – podkreślał Sebastian Coe, prezes World Athletics. – Te konkurencji, których zabraknie w Diamentowej Lidze, będą najważniejsze w Continental Tour.
Przy okazji każdego mityngu, zapewniono, że zostanie pokazany w telewizji.
Na każdym mityngu do podziału będzie 200 tys. dolarów. Jeśli chodzi o takie konkurencje jak 200 m, 3000 m z przeszkodami, trójskok, rzut dyskiem i rzut młotem, to liczba punktów do rankingu będzie na takim samym poziomie jak w Diamentowej Lidze.
W tych wyżej wymienionych konkurencjach suma nagród będzie 20 tys. dolarów (6 tys. dolarów dla zwycięzcy). W pozostałych odpowiednio 10 tys. i 3 tys. dolarów.
Decyzja World Athletics, by zmniejszyć liczbę konkurencji podczas Diamentowej Ligi, wywołała dużą krytykę ze strony biegaczy, którzy uprawiają 200 m, 3000 m z przeszkodami czy 5000 m.
Etiopczyk Salomon Barega urządził nawet happening. Postanowił zamiast 5000 m, trenować pchnięcie kulą.
AK