32. Bieg Zaślubin bez elity, ale z mnóstwem nagród [ZDJĘCIA]
Opublikowane w ndz., 11/03/2018 - 18:59
To już 32 lata biegacze w Kołobrzegu upamiętniają uroczystość Zaślubin Polski z Morzem.
Główne obchody 73. Rocznicy Zakończenia Walk o Kołobrzeg i Zaślubin z Morzem odbędą się dopiero w przyszłym tygodniu, ale biegacze świętowali już teraz. Uwzględniając dzisiejszą pogodę to był strzał w dziesiątkę!
Po niedawnych mrozach, dziś było kilkanaście stopni Celsiusza na PLUSIE i to jeszcze z grzejącym słońcem. Kto nie odświeżył szafy i nie biegł na krótko, to się zagotował!
Dla stałych bywalców Biegu Zaślubin sporym zaskoczeniem było miejsce rozegrania 32. edycji biegu. Przecież od 1996 roku sercem biegu były okolice Pomnika Sanitariuszki w Parku Nadmorskim. Każdy docierał tam praktycznie z zamkniętymi oczami. W tym roku organizatorzy postanowili przenieść całkowicie bieg na drugą stronę rzeki Parsęty, w dzielnice zachodnią. Rok wyborczy przed nami, więc miasto rozkopane. Trafiło akurat, że remontowana jest promenada właśnie przy wspomnianym Pomniku Sanitariuszki.
Lokalizacja tegorocznego biegu została już przetestowana w zeszłym roku podczas Biegu Niepodległości. Opinie biegaczy były pozytywne stąd też decyzja organizatorów o zmianie miejsca.
Frekwencja biegu niestety niska w porównaniu z latami wstecz. Można powiedzieć, że dzieje się coś złego z tym największym i zarazem najstarszym biegiem na Pomorzu Zachodnim. Przecież 2-3 lata temu w Kołobrzegu biegało ponad 1000 biegaczy. Głównym winowajcą jest przymusowa zmiana trasy tegorocznej edycji. Ścieżka Kołobrzeg-Grzybowo ma swoją ograniczoną przepustowość stąd też organizator sam ustanowił limit na 650 biegaczy.
Informacja o braku nagród finansowych sprawiła, że nie przyjechała elita. Czas zwycięzcy a został nim Paweł Związek ze Szczecina – 54:12, co w poprzednim roku dało by dopiero 14. miejsce. Wśród kobiet najlepsza była jedna z córek Piotra Pobłockiego - Kasia Pobłocka, z czasem 1:01:49. W tym roku najszybszy 50-latek w kraju niestety nie dojechał do Kołobrzegu.
Specjalnie na bieg dotarł za to ultras Zbyszek Malinowski, który 5 dni wcześniej biegał w ekstremalnie zimnych warunkach „skrócony” Baicał Ice Maraton. On dopiero miał szok termiczny przeskakując nagle w kilka dni z -40 na +14 stopni Celsjusza!
W sumie bieg ukończyło 600 biegaczy. Pełne wyniki: TUTAJ
Marcowa impreza w Kołobrzegu to też okazja do spotkania wielu organizatorów imprez biegowych. W tym roku przybyli m.in. Henryk Paskal (Półmaraton Piła), Stanisław Lenkiewicz (Maraton Dębno), Marek Małecki (Półmaraton „Słowaka” Grodzisk Wielkopolski) czy Marek Leśniewski (Bieg Po Plaży w Jarosławcu). Dyrektorzy nie przyjechali z gołymi rękami, każdy dorzucił do puli nagród po kilka pakietów startowych na swoje biegi, tak jak krynicki Festiwal Biegowy i Liga Festiwalu Biegowego, w skład której wchodzi kołobrzeski klasyk.
9. Festiwal Biegowy: Na Święto Kobiet Panie zapisują się ze zniżką 30 proc!
Ze znanych osobowości środowiska biegowego warto wspomnieć jeszcze stałego bywalca w Kołobrzegu jakim jest Jan Huruk - maratończyk, olimpijczyk z Barcelony z rekordem w maratonie - 2.10:07.
Dekoracja zwycięzców trwała grubo ponad godzinę dlatego, że w Kołobrzegu kategorii jest mnóstwo, wiekowe co 5 lat, drużyny, małżeństwa i jeszcze w tym roku po raz pierwszy kategoria dla Policjantów.
Mnóstwo było też nagród do rozlosowania. Oprócz wspomnianych pakietów na biegi było sporo sprzętu RTV i AGD ale np.: weekend w jednym z Kołobrzeskich hoteli czy dwa podwójne bilety na prom kołobrzeskiej firmy Polferries.
Łukasz Sobczyk