K. Schröder: „Nie trzeba wiele, by zadbać o zdrowie”

 

K. Schröder: „Nie trzeba wiele, by zadbać o zdrowie”


Opublikowane w pt., 21/03/2014 - 16:04

Jakie wyznaczyłeś sobie cele na te imprezy?

Marzy mi się Mistrzostwo Polski, zdobycie Pucharu Polski, Mistrzostwo Świata... Jest o co walczyć (śmiech). A biegowo, o ile zdrowie pozwoli, Korona Maratonów Polskich.

Po co Ci blog?

Bloga prowadzę, by zarazić innych swoją pasją, by pokazać, że nordic walking jest dla każdego, że tak naprawdę nie trzeba wiele, by zadbać o swoje zdrowie. Także po to, by pokazać, że praca zawodowa i życie prywatne jest do pogodzenia z trenowaniem, z pasją. Coś o tym wiesz (śmiech).

Które swoje sukcesy w nordic walking uznajesz za te najważniejsze?

W ubiegłym roku wywalczyłem wicemistrzostwo Polski w Polanicy Zdrój. Byłem też drugi w Międzynarodowych MP w Złotoryi. Wygrałem tyską Perłę Paprocan, zająłem też piątą lokatę w MŚ NW w konkurencji Hill w Szklarskiej Porębie. Co jeszcze? Podczas ostatniego Biegu Dzika w Lesie Panewickim ustanowiłem rekord trasy w NW – 2:09:40. Dystans 19,528 km (śmiech).

Żaczymi Ci kolejnych i takiego zapału do konkurencji. Zarażaj nim innych!

Rozmawiała Klaudia Kapica

Karol Schröder

Rocznik 1975, ratownik medyczny, szczęśliwy mąż i tato. Poważną przygodę ze sportem rozpoczął w 2010 r., gdy po wejściu na wagę zobaczył trzycyfrowy wynik (obecnie 30kg mniej). Oprócz startów NW ma na swoim koncie ukończone 3 maratony i 2 ultramaratony w tym słynny KIERAT. Mieszka w Katowicach.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce