Ambasadorskie spotkania tradycją Festiwalu [ZDJĘCIA]

W ostatnim dniu PZU Festiwalu Biegowego spotkali się jego ambasadorowie... To tradycja praktykowana od początku istnienia biegowego święta w Krynicy, ale co roku przybywa uczestników spotkania, bo powiększa się grono ambasadorów.

Rolą ambasadorów jest promowanie Festiwalu Biegowego i zdrowego, sportowego stylu życia. Chociaż jest ich wielu, są bardzo różni. Jedni kolekcjonują maratony, inni górskie ultra albo krótkie dystanse, jeszcze inni preferują nordic walking i inne formy aktywności. Są rozsiani po całej Polsce i często spotykają się tylko na różnych biegach. W Krynicy wreszcie mają okazję zebrać się całą grupą, poznać nowych członków, wymienić się doświadczeniami i anegdotami.

Spotkanie poprzedzone poczęstunkiem poprowadził Zygmunt Berdychowski, inicjator Festiwalu Biegowego i Przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego. Dziękował ambasadorom za całoroczną pracę na rzecz Festiwalu i pomoc w przygotowaniu i poprowadzeniu wydarzenia. Jednocześnie prosił o wszelkie uwagi, zwłaszcze te krytyczne, żeby przyszłoroczną edycję móc przygotować jeszcze lepiej. – Festiwal Biegowy to ogromne wydarzenie, coraz większe. Chcemy tutaj zrobić drugi Nowy Jork, imprezę na miarę maratonu nowojorskiego – zapewniał Berdychowski.

Później, w miłej atmosferze, możba było spotkać się ze znajomymi przy kawie... albo makaronie, jak na biegaczy przystało. Długo ciągnęły się rozmowy o samym Festiwalu, trasach poszczególnych biegów i osiągnięciach ambasadorów. Porównywano tegoroczne czasy z tymi sprzed roku czy dwóch. Niektórzy mogli porównywać trasę i swój czas z Koral Maratonu z wszystkich pięciu edycji. To najwytrwalsi w tej grupie.

Takie spotkania pozwalają skorzystać z różnorodnego doświadczenia ambasadorów. W tym roku również udało się dojść do kilku ciekawych wniosków. Wiele wskazuje na to, że szykują się zmiany... i choć za wcześnie, by o nich mówić, ultramaratończycy powinni być z nich zadowoleni.

KM