Bieganie zimą jest możliwe. Kilka zasad, o których należy pamiętać
Opublikowane w ndz., 06/02/2022 - 14:10
Zima to bez wątpienia bardzo specyficzna pora roku. Od grudnia do marca królują przede wszystkim narty i śnieżne szaleństwa. Nawet dyscypliny uprawiane na świeżym powietrzu, jak chociażby piłka nożna, przenoszą się wówczas na halę.
Czteromiesięczna przerwa dla biegaczy byłaby jednak czymś niewyobrażalnym. Śnieg, szybko zapadający zmrok, niska temperatura i znacznie trudniejsze warunki są jednak dużą przeszkodzą w regularnym treningu. Wcale nie oznacza to, że należy go przerywać. Musimy jednak pamiętać o kilku istotnych kwestiach.
Bardzo ważny jest odpowiedni ubiór. Mróz jest często zniechęcający do wyjścia na zewnątrz. Najlepiej założyć więc bieliznę termiczną, a na nią bluzę i kurtkę, w której będziemy się czuć w miarę swobodnie. Do tego powinna dojść czapka i rękawiczki oraz wygodne, niekrępujące ruchów spodnie i ciepłe skarpetki.
Same buty powinny mieć antypoślizgową podeszwę i odpowiedni bieżnik. Dzięki niemu będziemy mieć zdecydowanie lepszą przyczepność, a na śliskiej zimowej nawierzchni, to bardzo ważne. Rozpoczynając trening musimy mieć pewność, że będziemy się mogli tylko na aspekcie sportowym.
Bieganie w niewłaściwym ubraniu może nas kosztować przeziębienie, infekcję górnych dróg oddechowych czy kontuzje. To oczywiście spowoduje rozłąkę z naszą ukochaną dyscypliną. Pamiętajmy więc, by tego nie bagatelizować.
Tradycyjnie trening zaczynamy od rozgrzewki. W zimowej aurze jest szczególnie istotna. O tym czy temperatura jest odpowiednia musimy zdecydować sami. Dla wielu nawet minus 10 stopni nie stanowi przeszkody. To już jednak sprawa indywidualna.
Unikaj biegania po nieodśnieżonym terenie. Puszysty śnieg zdecydowanie utrudnia poruszanie. Dobrze w tym okresie jest również trening szybkościowy zamienić na wytrzymałość. Jeśli warunki będą ekstremalnie trudne, warto pomyśleć np. o wyjściu na bieżnię. A Wy, w jaki sposób biegacie zimą? (fot.: unsplash)