Do ambasadorskiego grona Festiwalu Biegowego dołączyła Sylwia Hałaczkiewicz
Opublikowane w wt., 06/06/2023 - 13:28
Aktywnie biega od kilku lat. Jak sama przyznaje, ten sport wciągnął ją tak bardzo, że jest dla niej po prostu odskocznią od zwykłej, szarej rzeczywistością. Poznajcie Sylwię Hałaczkiewicz, nową Ambasadorkę Festiwalu Biegowego
Ambasadorzy Festiwalu Biegowego
Aktywność fizyczna jest dla nich wszystkim! Ambasadorzy Festiwalu Biegowego są wyjątkowi. To ludzie, którzy cały czas uprawiają sport. W ciągu roku mocno trenują, a we wrześniu w Piwnicznej mogą zaprezentować swoją znakomitą formę.
Ambasadorzy są przede wszystkim aktywną częścią największego wydarzenia biegowego w Polsce. Każdy z nich otrzymuje specjalny pakiet ambasadorski. Za swoją aktywność zdobywa punkty i dostaje nagrody. Oprócz tego m.in. prowadzą zapisy na festiwal, promują go czy współtworzą teksty na portal festiwalbiegowy.pl
Do ambasadorskiego grona dołączyła również Sylwia Hałaczkiewicz. Jak mówi o sobie, na co dzień jest mamą, żoną i po prostu biegaczką-amatorką. Zawodowo zajmuje się natomiast projektowaniem graficznym.
- W przeszłości biegałam w czasach podstawówki i szkoły średniej. Wróciłam do tego sportu w 2016 roku, a trenować zaczęłam od 2017. To dla mnie odskocznia od szarej rzeczywistości, sposób na rozładowanie emocji i totalne uzależnienie! Uwaga, bo bieganie wciąga! To także sposób na podróże i zwiedzanie różnych zakątków Polski - tłumaczy.
Jak przyznaje, jej rekordy życiowe na różnych dystansach zmieniają się bardzo często. W życiu kieruje się kilkoma mottami. Wszystkie są niezwykle motywujące: “Aby wyjść poza swoje ograniczenia, trzeba się pogodzić ze swoimi ograniczeniami", "Ograniczenia istnieją tylko w naszych głowach", "Nie ma rzeczy niemożliwych", "Marzenie się nie spełniają - marzenia się spełnia", "Padnij, powstań, padnij, powstań...."
Sylwia Hałaczkiewicz nie ma wątpliwości, że Festiwal Biegowym to weekend rodzinnego szaleństwa biegowego. Wyczekuje go, niczym dzieci wakacji.
- To moje 3-dniowe szaleństwo biegowo-startowe, a zarazem wypoczynek, spacery, zwiedzanie. Do tego dla córki, to dodatkowe kilka dni aktywnych wakacji. To także super przygoda, na której każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno początkujący jak i zaawansowany biegacz.
- Jest też supermiasteczko biegowe, występy artystyczne, pyszne jedzonko regionalne, strefa dla dzieci, strefa regeneracji. Jednym słowem - organizacja na najwyższym poziomie, i oczywiście spotkania ze znajomymi, zakręconymi świruskami biegowymi - wyjaśnia Sylwia Hałaczkiewicz. (m.pogwizd@sadeczanin.info, fot.: Sylwia Hałaczkiewicz - archiwum)