Górą ty, górą ja. Bieg Górski zaprasza wszystkich pasjonatów

 

Górą ty, górą ja. Bieg Górski zaprasza wszystkich pasjonatów


Opublikowane w czw., 16/12/2021 - 18:43

Festiwal Biegowy ma w swojej ofercie różne dystanse – od tych zupełnie krótkich, poniżej 1 kilometra, po stanowiące wielkie wyzwanie trasy 61 czy 100 kilometrowe. Dla tych, którzy lubią przemierzać umiarkowane odległości najlepszym wyborem będzie Bieg Górski na 23 km.

- To bieg dedykowany osobom, które jeszcze boją szmierzyć się z dłuższym dystansem, a góry to jest to, co im w duszy gra. Po górach biega się inaczej niż po asfalcie, który nie każdy lubi. Trasa 23 km to dystans lekko wydłużonego półmaratonu, z takim limitem czasu, że można pokonać trasę naprawdę w bardzo łagodnym tempie. To bieg dla wszystkich, którzy chcą spróbować górskiej przygody – mówi Marek Tokarczyk, dyrektor sportowy Festiwalu Biegowego.

Jeśli zatem uwielbiacie góry i klimat, jaki panuje podczas wspinaczek, bieg jest dla was idealną propozycją. Trasa wiedzie przez Halę Pisaną, Halę Łabowską i żółtym szlakiem do Łomnicy. Stamtąd zbiegamy niebieskim szlakiem na metę w Piwnicznej.

W tym roku najlepszy okazał się Piotr Jaśtal z Domaszowic, któremu pokonanie 23 km zajęło 1 godzinę i 44 minuty. Drugie miejsce zajął Błażej Knutelski, a trzecie Rafał Gabryś. Wśród kobiet triumfowała Natalia Tomasiak z Krynicy-Zdrój (czas: 2:02), przed Elżbietą Kowalewską i Anną Legutko.

W Biegu Górskim wielu zawodników rywalizuje o zwycięstwo i jak najlepszy wynik. Są też jednak pasjonaci, którzy na trasie podziwiają „zapierające dech w piersiach” widoki. Pięknych krajobrazów w okolicach Piwnicznej nie brakuje.

- Z takim limitem, jeżeli oczywiście się nie ścigamy z czasem, można sobie na każdym punkcie widokowym przystanąć i popatrzeć na okolicę. Sporo osób właśnie tak podchodzi do biegania - chcą pokonać wyznaczony dystans wspólnie z ludźmi, którzy mają podobną pasję, ale niekoniecznie w najkrótszym, możliwym czasie – dodaje Marek Tokarczyk.

Udział w Biegu Górskim ma zatem same zalety. Jeśli zdecydujecie się na start na pewno nie będziecie żałować. To z kim widzimy się w przyszłym roku w Piwnicznej? (fot.: Tomasz Szwajkowski)

 

 

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce