Kamil Kawalerski: urzeka piękno krajobrazu Piwnicznej-Zdroju i różnorodność tras biegowych
Opublikowane w ndz., 18/08/2024 - 10:52
Dla Kamila Kawalerskiego bieganie jest wyzwaniem, podczas którego każdego dnia walczy ze sobą, stara się przekraczać swoje granice równocześnie porównując się z najlepszymi biegaczami jakich spotka, rywalizować z nimi i - oczywiście - zwyciężać.
- Tylko w taki sposób mogę być najlepszy w tym sporcie i spełniać swoje marzenia. Emocje są przeogromne - mówi nam Kamil Kawalerski. - Uczucia to przede wszystkim satysfakcja z wykonywanej pracy. Ale również tzw. endorfiny, które pozytywnie wpływają na nasze samopoczucie. Poprawia się zdrowie psychiczne. Ale są też negatywne emocje, które najczęściej występują po nieudanych startach. Nie bójmy się o tym mówić, ale to jest ważne.
Te właśnie uczucia i emocje również kształtują nas jako ludzi i sprawiają, iż z każdej sytuacji uczymy się wyciągać wnioski. Polecam wszystkim Festiwal Biegowy w Piwniczej. Z moją dziewczyną przyjeżdżamy tutaj regularnie od kilku lat. Dlaczego?
- Po pierwsze - różne dystanse. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Od biegu na 1km po dystans 100km. Także bieganie w szpilkach.
- Po drugie - świetna atmosfera, miasteczko biegowe sprawia, że każdy biegacz czuje się tutaj wyjątkowo i jest to święto dla każdego z nas.
- Po trzecie - klimat i warunki miasta. Piwniczna jest pięknym miejscem, gdzie poza bieganiem mamy tutaj gdzie odpoczywać i cieszyć się pięknym krajobrazem. (IZ) fot. Kamil Kawalerski, Tomasz Szwajkowski