Kochasz bieganie? Musisz przyjechać do Krynicy

 

Kochasz bieganie? Musisz przyjechać do Krynicy


Opublikowane w pon., 15/09/2014 - 13:47

Sobota 7 września

W sobotę mamy bieg na 10 km. Nieplanowana pobudka o 2:55, odprowadzamy na start Biegu 7 Dolin nieco spóźnionego Darka. Przy okazji kibicujemy Teresie biegnącej na 66 km. Jest masę ultramaratończyków, którzy startują z 10-minutowym interwałem na 100, 66 i 36 km. O godz. 4 rano wracamy znów do łóżek.

Na deptak powracamy przed godziną 11:00. Jest bezchmurnie i bardzo ciepło, słońce wychodzi po mału zza gęstej mgły. W biegu udział bierze prawie 2 000 zawodników, w tym wiele znanych osób. Pare minut po 12:00 następuje start na 10 km. Jest spory tłok a ponieważ zaczynam ze środka stawki, pierwszy kilometr jest właściwie stracony z tempem ponad 5 min/km. Później robi się już luźniej i można przyspieszyć.

Pomimo, że biegniemy w dół do Muszyny, nie jest lekko. Słońce grzeje mocno, a na jezdni jest mało cienia. Kibice dopingują nas na trasie, zwłaszcza w Krynicy i Muszynie.

Od początku biegu czuję, że to nie będzie dla mnie rekordowy bieg, temperatura podwyższa mi znacznie tętno i wiem, że nie powinienem więcej przyspieszać. Po drodze mijamy kilku zemdlonych zawodników, którzy nie wytrzymali tempa i temperatury. Na 8 km tuż przed Muszyną pogoda zaczyna się psuć i zaczyna siąpić deszcz.
Ostatecznie finiszuję w ulewnym deszczu wśród wiwatującej publiczności na rynku w Muszynie ze znośnym czasem 47:36. Życiówka będzie musiała poczekać na lepszą okazję. Miejsce 619/1775 i drugi medal.

Cali mokrzy, ale zadowoleni i wcale nie zmarznięci, za to w świetnych humorach autobusem wracamy do Krynicy i już myślami jesteśmy przy jutrzejszym maratonie. Resztę dnia spędzamy wśród biegaczy, dopingując finiszujących na deptaku ultramaratończyków, którzy są w trasie od 3 rano. Cieszymy się gdy przybiega ktoś znajomy. Przybiegają w niezłej formie Teresa i Darek.

W międzyczasie Grażyna zalicza Mistrzostwa Polski w Nordic Walking i cała szczęśliwa daje się namówić na bieg na 600m.

Na deptaku cały czas rozgrywane są jakieś konkurencje biegowe na różnych dystansach. Naprawdę można się tu wybiegać aż do pełni szczęścia.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce