Marek Gawin o Biegu 7 Dolin 61 km: na mecie ulga i poczucie dobrze wykonanej roboty

 

Marek Gawin o Biegu 7 Dolin 61 km: na mecie ulga i poczucie dobrze wykonanej roboty


Opublikowane w wt., 27/02/2024 - 20:07

W Piwnicznej-Zdroju we wrześniu znów startuje Festiwal Biegowy, który cenią całe rodziny zarówno amatorów, jak i profesjonalistów związanych z bieganiem. Jednym z chętniej wybieranych dystansów jest Bieg 7 Dolin na 61 km.

Rozmawiamy o nim z Markiem Gawinem, zdobywcą trzeciego miejsca na dystansie 61 km podczas 14. Festiwalu Biegowego. Marek Gawin biegi górskie trenuje od czterech lat. Startował już trzykrotnie w Biegu 7 Dolin 61 km, bardzo dobrze zna tę trasę i z chęcią na nią wraca. Będzie również w Piwnicznej-Zdroju w tym roku.

Co było najtrudniejsze w przygotowaniach do Biegu 7 Dolin 61 km i jak długo trwały?
 - Przygotowania do sezonu zaczynam koło listopada/grudnia międzyczasie startując w różnych zawodach, między innymi w Piwnicznej. Co do przygotowań, jeśli chodzi o mnie, to one cieszą, pomimo że często zdarzają się trudne i długie jednostki treningowe. Jednak droga czyli przygotowania jest równie piękna jak cel, w tym wypadku zawody.

Jeśli chodzi o sam bieg, wiadomo, zdarzają się kryzysy, ale trzeba umieć sobie z tym radzić i biec dalej. Należy słuchać swojego organizmu, nie przeciążać się i cieszyć się całym procesem treningowym. A jeśli chodzi o najważniejszą rzecz to systematyczność i stopniowe zwiększanie objętości treningowej.

Jak Pan wspomina Bieg 7 Dolin 61 kilometrów?
- Bieg wspominam bardzo dobrze, udało mi się zająć w nim 3 miejsce które wywalczyłem tak naprawdę  na ostatnim, długim zbiegu z Hali Łabowskiej. Lubię sportową rywalizacje i pomimo ogromnego zmęczenia, które towarzyszyło mi na ostatnich kilometrach było bardzo fajnie.

Jakie emocje towarzyszyły panu na mecie?
- Czułem ulgę i poczucie dobrzej wykonanej roboty. Satysfakcję, że dałem z siebie wszystko i to pozwoliło zająć dobre, trzecie miejsce. Warto było przyjechać, bo w Piwnicznej jest to okazja do poznania wielu ludzi, którzy mają podobną pasję do naszej.

Jeśli chodzi o same zawody to są super zorganizowane. Biegałem już na różnych zawodach ale ten festiwal jest chyba najlepiej zorganizowany ze wszystkich. Festiwal Biegowy przyciąga dużo dobrych zawodników, więc jest to też, dobra okazja żeby się sprawdzić i spotkać ze starymi znajomymi. (MW)

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce