Super para… na bis! Rafał i Lidia Czarneccy wygrywają Koral Maraton! [WYNIKI]
Opublikowane w ndz., 09/09/2018 - 14:18
Rafał Czarnecki powtórzył sukces z 2016 roku i wygrał ponownie Koral Maraton. Dla biegacza z Bliżyna to już szósty wygrany maraton w tym roku! Wśród pań najlepsza była jego żona, Lidia.
Wystartował Koral Maraton. „Najważniejsze, żeby pokonać Romę”
Owacjom nie było końca, gdy Rafał Czarnecki pojawił się na krynickim deptaku. Biegacz na pokonanie trasy potrzebował 2:45.11. Rok temu był drugi z nieco lepszym wynikiem 2:37:35. W niedziele znów udowodnił, że w Krynicy nie ma sobie równych i powtórzyć sukces sprzed dwóch lat.
– Nie był to szybki bieg, bo rywale też nie naciskali. Biegło się przyjemnie, a pogoda była znakomita. Zawsze dobrze startuje mi się w Krynicy. Jestem tu chyba po raz szósty i organizację imprezy oceniam na szóstkę. Oczywiście trudniej było wygrać w 2016 roku, bo Kenijczyk wtedy naciskał do ostatniej prostej – mówił tuż za metą Rafał Czarnecki.
Biegacz z Bliżyna ma za sobą udany sezon. W tym roku wygrywał już sześć biegów na królewskim dystansie - w Szczecinie, Lublinie, Tarnobrzegu oraz dwa odbywające się w Gdańsku. Jak zapowiada to jeszcze nie koniec sezonu i póki co nie myśli o odpoczynku.
– Jakoś się udaje wygrywać i oby tak było cały czas (śmiech). Cieszę się z kolejnego triumfu. To na pewno nie będzie mój ostatni maraton w tym roku – dodał zwycięzca.
Lidia Czarnecka wygrała z nieoficjalnym czasem 3:26:03. Rok temu była druga uzyskując... lepszy rezultat - 3:22:12. Tym razem zwyciężyła, a wiary w wygraną dodawało jej pierwsze miejsce męża. O triumfie Rafała poinformowali ją kibice na trasie.
– Od początku wiedziałam, że Rafał prowadzi i ma szanse na wygraną, ale nie mieliśmy wozu technicznego (śmiech). Znajomi na trasie poinformowali mnie o sukcesie męża. Jest to podwójna radość, bo ja nie wierzyłam że tu wygram. Jeszcze niedawno borykałam się z kontuzją. Biegło mi się lekko i na pewno pomagała w tym pogoda. Rok temu było dużo cieplej – opisywała Lidia Czarnecka.
Maratończyków dopingowały mistrzynie Europy w sztafecie 4 x 400 m Iga Baugart-Witan oraz Małgorzata Hołub-Kowalik, goście specjalne 9. TAURON Festiwalu Biegowym. Sprinterki przyznały, że póki co nie myślą nawet o starcie na królewskim dystansie czy nawet w sztafecie maratońskiej. Bardzo jednak podziwiają wszystkich uczestników, którzy wybrali tak długi bieg.
Pełne wyniki: TUTAJ
RZ
Partner Koral Maratonu: