Uśmiechy, piękna pogoda i wspaniała atmosfera. 15 Festiwal Biegowy za nami

 

Uśmiechy, piękna pogoda i wspaniała atmosfera. 15 Festiwal Biegowy za nami


Opublikowane w pon., 16/09/2024 - 23:22

Bardzo długo będzie się jeszcze mówiło o 15 Festiwalu Biegowym, bo jubileuszowa edycja wydarzenia dostarczyła wszystkim uczestnikom wielu pozytywnych wrażeń, Miasteczko Biegowe w Piwnicznej-Zdroju przez trzy dni tętniło życiem!

15 Festiwal Biegowy przeszedł już do historii. Było to wydarzenie, które jeszcze zapewne będzie pamiętane bardzo długo. Dopisała piękna pogoda, oraz, co najważniejsze, humory wszystkich uczestników. To był weekend pełen pozytywnej atmosfery. Zarówno uczestnicy biegów, jak i imprez towarzyszących - Festiwalu Lachów i Górali czy Festiwalu Smaku i Rękodzielnictwa mogli być w pełni usatysfakcjonowani. Na nudę nikt nie narzekał, bo w Piwnicznej działo się naprawdę bardzo dużo.

Wszystko rozpoczęło się w piątek od zawodów w ramach “Aktywnego Małopolanina”. Jest to batalia szkół z całego województwa w czterech różnych konkurencjach: skok w dal z miejsca, rzut piłeczką do celu, odbijanie piłki do siatkówki, skok na skakance (dziewczyny), żonglerka piłką nożną (chłopcy). Wzięło w niej udział ponad 700 uczniów.

Bieganie rozpoczęło się wieczorem. Na początek do rywalizacji w dedykowanym biegu przystąpili Lachy i Górale. Wszyscy ubrani byli w piękne stroje ludowe, co tylko dodawało dodatkowego uroku rywalizacji. Jako pierwsi do mety dobiegli Filip Mikulec (Górale Czarni z Przysietnicy) i Maria Kantor (Zespół Regionalny Lipniczanie). Następnie odbył się Bieg w Krawacie (wygrał Dawid Darliński) i Bieg w Szpilkach (triumfowała Anna Sołtysik). Obydwa rozegrane zostały na dystansie 600 metrów.
Na milę równych sobie nie mieli Aleksander Zwierniak i Agata Konopka. Pierwszy dzień zakończył się Biegiem Nocnym na 7 km. Tutaj zwyciężyli Kamil Młynarz i
Weronika Spisak.

OBEJRZYJ ZDJĘCIA Z 15. FESTIWALU BIEGOWEGO

Festiwalowa sobota rozpoczęła się, tradycyjnie, o 2 w nocy. To właśnie wtedy na trasę wyruszyli herosi biorący udział w Biegu na 100 km. Prowadził przez okoliczne szczyty, aż do mety w Miasteczku Biegowym. Najszybciej pojawił się na niej Artur Jabłoński. Wśród pań prym wiodła z kolei Joanna Kujawska-Frejlich. Długich dystansów było jednak znacznie więcej. Na 61 km triumfowali Piotr Uznański i Anna Bieniecka, a Koral Górski Maraton wygrali Jarosław Zbozień oraz Marta Chilicka.

Rekordową liczbę zawodników przyciągnęła Sądecka Dycha Newagu. Z parkingu w Suchej Dolinie wyruszyło ponad 400 osób. Do mety na piwniczańskim Nakle najszybciej dotarli Łukasz Wietecki i Joanna Griman. Dzień zakończył się Biegiem Rodzinnym na 4 km (wygrał Michał Wojciechowski oraz Anna Sołtysik) i Nordic Walkingiem pod Gwiazdami na tym samym dystansie (najlepszy był Piotr Ordzowiały).

Bardzo dużo działo się także w niedzielę. O poranku wystartowały Biegi Górskie. Na 23 km równych sobie nie mieli Cezary Baliga i Natalia Tomasiak, a na 11 km - Mateusz Semper oraz Aneta Kłoda. W półmaratonie najlepsi byli Mateusz Madziar i Joanna Griman, a w biegu na 1 km - Dawid Darliński i Paulina Surówka.

Na Festiwalu rozegrane zostały również Mistrzostwa Doliny Popradu Nordic Walking na 11 km. Nowymi mistrzami zostali PIotr Ordzowiały oraz Bożena Kończewska. Swoją obecność zaznaczyły również dzieci, startując w swoich kategoriach wiekowych.

Największy podziw jak zawsze wzbudzali uczestnicy Iron Runa. W ciągu trzech dni pokonali łącznie dystans ponad 140 km. Za coś takiego należy się ogromny szacunek. Ostatecznie zwycięzcami morderczej etapówki zostali Jarosław Tajchman i Magdalena Przystolik.

PEŁNA LISTA WYNIKÓW 15. FESTIWALU BIEGOWEGO

Jedynie od szczęścia zależał zaś wynik losowania nowiutkiej Toyoty Aygo, jak co roku ufundowanej przez firmę Koral. Kilka tysięcy biegaczy zamarło więc na chwilę w pełnej napięcia ciszy, aż do momentu gdy ze sceny padł numer startowy, a zaraz potem imię i nazwisko zwycięzcy. Został nim Adam Wajdzik z Krzeszowa. W Festiwalu Biegowym w Piwnicznej brał udział już kolejny raz. W tym roku zmierzył się z dystansem 100 kilometrów, który udało mu się ukończyć w nieco ponad 16 godzin.

- Największym dla mnie zaskoczeniem jest to, że to właśnie mój numer został wylosowany w losowaniu o główną nagrodę. Bardzo się cieszę i wciąż nie mogę w to uwierzyć - powiedział nam szczęśliwy pan Adam.

Każdy, kto tylko pojawił się w tym roku w Piwnicznej przeżył na pewno wspaniały czas, zwłaszcza, że poza bieganiem atrakcji nie brakowało. Wielki Festiwal Lachów i
Górali, dziesiątki stoisk Kół Gospodyń Wiejskich w ramach Festiwalu Smaku i Rękodzieła Sądecczyzny, elektryczne rowery i crossowe motocykle, które można było wypróbować na górskich szlakach, dziesiątki nagród, ufundowanych przez partnerów, również podczas konkursów w Strefie Dzieci... Nieobecni mogą zatem
jedynie żałować.

Kolejna szansa na start podczas Festiwalu Biegowego za rok. Ponownie zapowiada się fantastyczne wydarzenie – Piwniczna, tu się biega!

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce