Najpierw do Krynicy, potem biegiem do Watykanu

Z okazji 35. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na Papieża, ultramaratończyk i multimaratończyk - August Jakubik planuje pokonać biegiem trasę z Rudy Śląskiej do Watykanu wynoszącą 1590 km. Zanim jednak biegacz wyruszy, spotkamy go na Festiwalu Biegowym w Krynicy.

- Start biegu do Watykanu nastąpi 23 września, a metę w Watykanie na Placu Świętego Piotra  osiągnę 16 października o godzinie 8:30. Na pierwszych 7 kilometrach będzie mi towarzyszyć młodzież z rudzkiego gimnazjum w ramach projektu „Aktywne i sprawne społeczeństwo”. Natomiast od granic Miasta do Wadowic pobiegną ze mną zawodnicy z Rudy Śląskiej oraz uczestnicy mieszkańcy poszczególnych miejscowości - mówi August Jakubik.

W ciągu każdego dnia biegu pielgrzym będzie pokonywał średnio 75 kilometrów. Trasa prowadzi od granic Polski przez Słowację, Austrię i Włochy do Watykanu. - Najtrudniejsze odcinki napotkam w Alpach oraz Apeninach. Jestem na nie przygotowany dzięki treningowi w polskich górach. Trasa jest mi znana, ponieważ w poprzednich latach prowadziłem Pokojowe Sztafety Biegowe do Watykanu zakończone spotkaniami  z Janem Pawłem II (w roku 1993, 1998, 2003 oraz w 2008 na grób papieża) - dodaje Jakubik.

Nad realizacją tego projektu biegacz myślał wiele lat. - Na mecie ubiegłorocznych „42 maratonów w 42 dni” stwierdziłem, że już jestem przygotowany na podjęcie tego wyjątkowego wyzwania - mówi ultramatończyk i maratończyk.

Poprzednie biegi do Watykanu były dla Jakubika dużo łatwiejsze, ponieważ ten dystans podzielony był na 12 zawodników. Tym razem natomiast będzie całą trasę biegł sam, a ubezpieczał będzie go wóz techniczny.  Biegacz nie przewiduje jednak kryzysów, bo jak twierdzi przesłanie, z jakim biegnie, w momentach kryzysowych pokona wszystkie przeciwności. Resztę zrobi siła woli i 16 października wbiegnie na Plac Świętego Piotra w Watykanie, gdzie przywita go najbliższa rodzina oraz grupa znajomych.

Zanim jednak August Jakubik wyruszy do Watykanu, spotkamy go podczas biegu 7 Dolin. 100 km ultramaratonu zamierza pokonać w 12 godzin. 

RZ