Po 10 kilometrach wiedziałem, że będzie dobrze

 

Po 10 kilometrach wiedziałem, że będzie dobrze


Opublikowane w ndz., 10/09/2023 - 12:01

Od kilku lat na Festiwal Biegowy przyjeżdża 58-letni Zbigniew Juszczak z Kalisza. Biegał na różnych dystansach. W ubiegłym roku ukończył Iron Run, w dzisiaj pobiegł na dystansie 36 km. Jego czas 4 godz. 36 minut. Zajął 97 miejsce open - na 294 zawodników i 11 w kategorii wiekowej 50 - 59 lat.

- Pogoda idealna około 12 stopni na starcie, słońce i zero chmur. Początek dla mnie wymarzony. Praktycznie cały czas pod górę, na 10 kilometrze 700 metrów przewyższenia. - ocenia kaliszan Zbigniew Juszczak. 

- W trakcie biegu temperatura rosła i pod koniec zrobiło się 25 stopni. Na szczęście mało było odcinków na otwartej przestrzeni, co pozwoliło uchronić się przed skwarem. 

- Po 10 kilometrach wiedziałem, że będzie dobrze i pozwoliłem sobie pobiec trochę szybciej. Połówka dystansu wskazywała, że może być czas poniżej pięciu godzin.- dodaje zawodnik z Kalisza. 

- Na 4 kilometry przed metą mała "ściana", 1200 metrów do przodu i 200 metrów do góry. Połknąłem to bez problemu i ostatnie 3 kilometry to prawie cały czas z góry. - Żeby za mocno się nie rozbrykać robię kilka zdjęć i podziwiam widoki, a te były rewelacyjne. W kilku miejscach widać było Tatry. -mówi  Zbigniew Juszczak. - Na trasie były serwowane fajne bufety. Ziemniaki z solą, genialna pomidorowa z ryżem, arbuzy.  (MK), fot. (MK), Zbigniew Juszczak. 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce