Moja przygoda z Festiwalem Biegowym

Moja przygoda z Festiwalem Biegowym


Nasz wielki Rodak Papież Jan Paweł II - człowiek, który szczególnie mocno miłował sport i przyrodę powiedział kiedyś:
  ,,Dzięki sportom uprawianym na wolnym powietrzu ludzie odnajdują spokój i równowagę - czynnik konieczny do zdrowia psychicznego i moralnego, podniety do wypełniania obowiązków.”
  Wymarzonym miejscem do uprawiania sportu jest Krynica -Zdrój, określana nie bez powodu mianem PERŁY POLSKICH UZDROWISK.  Jej urok i stale wzbogacana infrastruktura turystyczna zachęca do aktywnego wypoczynku. Wszyscy wielbiciele biegania od trzech lat we wrześniu mają możliwość uczestnictwa w Festiwalu Biegowym. Jest to wydarzenie sportowe o charakterze międzynarodowym, przeznaczone zarówna dla zawodowców jak i amatorów, dla tych, dla których bieganie jest pasją jak również dla osób poszukują dopiero swojego stylu życia .

            Festiwal stwarza także możliwość interesującego spędzenia wolnego czasu dla rodzin zawodników, kibiców, wolontariuszy - bez pomocy których pokonywanie kolejnych wyzwań przez biegaczy byłoby niemożliwe. Od dawna byłem ciekawy jak wygląda taka „biegowa impreza” .   I właśnie ... w tym roku na początku września razem z kolegami „ze szkolnej ławy” w towarzystwie opiekunów udało mi się pojechać na jeden dzień do Krynicy - Zdroju. Każdy z nas był bardzo przejęty i ciekawy jak tak naprawdę wygląda maraton.

  Pogoda była udana, a uczestnicy wycieczki mimo wczesnej pory dnia bardzo podekscytowani. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia każdy zabrał się do pracy. Nasza obecność nie ograniczyła się tylko do podziwiania i kibicowania maratończykom. Naszym zadaniem było podawanie wody  w plastikowych kubeczkach zawodnikom, którzy brali udział w maratonie. Czynność ta wbrew pozorom nie była łatwa, ponieważ większość biegała bardzo szybko. Każdy jednak chętnie korzystał z naszej pomocy.

  Dla wielu z nas nowością było oglądanie maratonu z tak bliskiej odległości . Zawodnicy zostali podzieleni na 10 i 20 osobowe grupki, z czego można wywnioskować, że w imprezie brali udział zarówno biegacze startujący po raz pierwszy  jaki i tacy, którzy biegają już od dawna i był to dla nich kolejny z rzędu maraton. Niektórzy uczestnicy, to po prostu zwykli ludzie chcący sprawdzić swoje umiejętności i uciec od codziennych obowiązków. Warto podkreślić fakt, iż w biegu nie brali udziału wyłącznie zawodnicy z Polski - także. biegacze z Afryki czy też z różnych krajów europejskich.

  I znowu w tym miejscu przytoczyć można słowa Jana Pawła II skierowane do Polaków w 2000 roku. Ojciec Św. powiedział wówczas:  ,,Sport może (...) wnosić cenny wkład w pokojowe porozumienie między narodami oraz przyczynić się do utrwalania w świecie nowej cywilizacji miłości". Sport to nie tylko doskonała forma wypoczynku, ale także płaszczyzna porozumiewawcza między ludźmi, narodami, środek kojący rany i spory.

  Sport jednoczy ludzi, a nie dzieli.  W zawodach, o których mowa udział brali zarówno mężczyźni jak i kobiety . Po zakończonym maratonie udaliśmy się na kolejne zawody, w których wystartowali uczniowie naszej szkoły .Ten bieg był dla zawodników bardziej rekreacyjny, aniżeli miałby on być walką o pierwsze czy kolejne miejsca na podium .Każdy kto wziął udział w biegu otrzymał pamiątkowy medal oraz coś „na ząb”.

Zaskakujące dla mnie było tylko to , że nie wszyscy znali miejsca, jakie zajęli . Widocznie dla organizatorów ważniejszy był sam udział, pokonanie siebie i przezwyciężenie własnych słabości. Końcowym etapem naszego wyjazdu był wspólny obiad.

     Opisana impreza była niezwykłym wydarzeniem nie tylko ze względu na walory sportowe czy rekreacyjne, ale przede wszystkim ze względu na możliwość integracji kulturowej w duchu sportowym.
Była ona również ciekawa zarówno pod względem sportowym jaki towarzyskim . Wszyscy mogli zobaczyć i doświadczyć czegoś nowego. Uważam również , że tego typu wyjazdy powinny być organizowane częściej i nie tylko w dyscyplinie biegowej . Sam osobiście oceniam wspomnianą imprezę za bardzo udaną i z niecierpliwością wyczekuję kolejnego festiwalu już za rok. 


Podziel się: