Moja przygoda z Festiwalem Biegowym

Moja przygoda z Festiwalem Biegowym


W maju nasz nauczyciel od WF-u powiedział, że siódmego września 2012 w Krynicy odbędzie się festiwal biegowy, w którym weźmiemy udział. Nie wahałem się ani chwili i zgłosiłem się do udziału w Festiwalu Biegowym. Bardzo lubię biegać, więc nie mogłem się doczekać. Przez wakacje razem z kolegami codziennie trenowaliśmy naszą kondycję poprzez granie w piłkę nożną.

Kiedy wreszcie nadszedł długo oczekiwany przeze mnie dzień, byłem bardzo podekscytowany. Na szczęście pogoda nie zawiodła - było bardzo ciepło. Nauczyciele rozdali wszystkim uczestnikom z naszej szkoły pakiet startowy - koszulkę, płatki Mlekołaki, szampon i świecącą w ciemności opaskę na rękę. Potem weszliśmy do autokaru i pojechaliśmy  do Krynicy. W czasie podróży zastanawialiśmy się z kolegami, jak nam pójdzie bieg. Po dojechaniu na miejsce  poszliśmy odebrać numery startowe. Każdy dostawał numer ze swoim imieniem i nazwiskiem. Można było sobie brać także za darmo lody. Wszyscy musieliśmy ubrać koszulki, które wcześniej dostaliśmy, a na nich przypiąć numerek z przodu i z tyłu.

Nie musieliśmy długo czekać na start. Okazało się, że nasza szkoła pobiegnie jako pierwsza. Na starcie stałem w drugiej linii. Kiedy sędzia dał znak do rozpoczęcia wyścigu, wszyscy wystartowali jak z procy. Na początku zostałem zablokowany, lecz potem zacząłem gonić początek stawki. Trasa była wyznaczona za pomocą metalowych płotków. Na ostatniej prostej było dużo kibiców, którzy dopingowali nas swoimi trąbkami i okrzykami. Na metę udało mi się przybiec na piątym miejscu. Po dobiegnięciu każdy z uczestników dostawał napój. Wyścig był naprawdę wspaniały mimo tego , iż na metę przybiegłem bardzo zmęczony. Na dodatek każdy uczestnik na pamiątkę dostawał medal.

Nie był to jednak koniec atrakcji w tym niesamowitym dniu. Firma Puma zorganizowała konkurs. Trzeba było bez rozpędu przebiec dziesięć metrów - z jak największą prędkością. Najlepsza prędkość musiała utrzymać się przez pięć minut i wtedy zwycięzca otrzymywał nagrodę - koszulkę firmy Puma. Mojemu koledze udało się tę nagrodę zdobyć. Mimo wielu prób, nie udało mi się osiągnąć prędkości lepszej od mojego kolegi ze szkoły.
Uczestników Festiwalu Biegowego w Krynicy było bardzo dużo. Po nas biegły grupy z innych szkół. Udział w biegach brali także dorośli. Oglądaliśmy bieg seniorów, a także bieg przebierańców.

Ze smutkiem wracałem do domu, gdyż był to naprawdę wspaniały Festiwal Biegowy. Po powrocie do szkoły z entuzjazmem opowiadałem o biegu kolegom, którzy w nim nie uczestniczyli.

Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się uczestniczyć w Festiwalu Biegowym w Krynicy, ponieważ jest to naprawdę wspaniałe przeżycie. Już dzisiaj nie mogę doczekać się następnych zawodów - mając nadzieję na osiągnięcie miejsca na podium.


Podziel się: