Amerykańskie sprinterki ciągną do… Soczi
Opublikowane w śr., 22/01/2014 - 10:10
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy Was o nepalskim ultramaratończyku, który wystartuje w ZIO w Soczi w biegu narciarskim na 15 km techniką klasyczną. Okazuje się, że o podboju rosyjskiej olimpiady marzą też dwie gwiazdy amerykańskiej bieżni. Obie znalazły się w składzie…. bobslejowej reprezentacji USA na zawody.
W ślady Dachhiri Dawa Sherpy postanowiły pójść sprinterka Lauryn Williams i płotkarka Lolo Jones. Lekkoatletyczny dorobek obu zawodniczek jest imponujący.
Lauryn Wiliams wśród tytułów ma m.in. srebrny medal IO w Atenach w 2004 r. na 100m, a także złoto w sztafecie 4x100m z Londynu (biegła tylko w eliminacjach). Była też mistrzynią i wicemistrzynią świata (odpowiednio 2005 i 2007), przegrywając tylko z Veronicą Campell.
Startując w Soczi Williams zmierzy się z legendą Edwarda Eagana, który jako pięściarz zdobył złoto letniej olimpiady (w 1920 r.), a pod dwunastu latach, już jako bobsleista, sięgnął po złoto igrzysk zimowych. Z jakim rezultatem?
Lolo Jones również nie jest zawodniczką anonimową. W swojej karierze na bieżni ma tytuł Halowej Mistrzyni Świata z 2008 i 2010 r. (60m przez płotki). Zajęła także 4. miejsce podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r. w sprincie na 100m w przez płotki.
To właśnie Jones, która już od dwóch lat trenuje bobsleje, namówiła Lauryn do uprawiania tego sportu. Ta się zgodziła. Pierwszy wyścig zaliczyła 7 grudnia. Droga do kadry narodowej nie była jednak łatwa. O miejsce w drużynie walczyło sześć „pchaczek”.
Nie jest jeszcze przesądzone czy obie panie wystąpią w jednej osadzie. Wiele jednak wskazuje na to, że nie. W ostatni weekend Lauryn Williams w parze z Jamie Greubel wygrała zawody Pucharu Świata w Austrii. W tych samych zawodach Lolo Jones, w parze z Jazmine Fenlator, zajęła siódme miejsce.
Połączenie sprintów i bobslejów to nie nowość. Osoby do rozpychania boba są chętnie poszukiwane. – Chodzi tu głównie o cechy motoryczne, bardzo pożądane w bobslejach. Trzeba mięć zarówno szybkość, jak siłę. Boba trzeba napędzić bardzo szybko, bo w tym sporcie liczą się tysięczne części sekundy. Do tego ważna jest odpowiednia waga. Wszsytkei te cechy najłatwiej jest znaleźć właśnie u sprinterów – mówi Rafał Rudowski, były zawodnik AZS AWF, który sam kiedyś przygotowywał się z bobsleistami.
– Na obozach bobslejowych wykonuje się normalny trening sprinterski. Może trochę więcej jest pracy nad siłą. Dodatkowo w okresie przygotowania specjalnego, czyli w zimie, dochodzi trening na lodzie. Jednak podczas treningów ogólnych wszystko jest takie same jak robią biegacze – dodaje były czterystumetrowiec.
Przed amerykańskimi biegaczkami więc trudne zadanie. Wcale nie łatwiejsze niż pokonanie płotków czy sprint na setkę. Zawodniczki na rozpędzenie boba mają około 40 metrów. Dwuosobowy pojazd waży około 165 kg i wcale nie tak łatwo jest go rozpędzić. A jeszcze trzeba do niego wskoczyć…
Zimowe Igrzyska w Soczi rozpoczną się 7 lutego.
RZ
Źródło: http://www.runnersworld.com/olympics/lolo-jones-lauryn-williams-make-us-...