Bieg Kaszubski „na próbę”. Biegaj urodzinowo w Rumii
Opublikowane w śr., 15/10/2014 - 08:44
W tym roku Rumia obchodzi swoje 60. urodziny. Z tej okazji w mieście organizowanych było już wiele wydarzeń sportowych oraz kulturalnych. Na deser w najbliższą niedzielę odbędzie się Bieg Kaszubski.
Będzie to pierwsza edycja zawodów. Organizatorem zmagań jest Piotr Netter, były trener kadry narodowej w triathlonie, a obecnie dyrektor Herbalife Triathlon Gdynia. – Pomysł na Bieg Kaszubski wziął się z potrzeby serca. Uważam, że w takim mieście jak Rumia taka inicjatywa powinna być – stwierdza w rozmowie z naszym portalem.
– Jest to dla mnie ideowy bieg, a nie komercyjny. Chciałbym walczyć z marazmem wśród dzieci, młodzieży, ale też przedsiębiorców i rozbudzić iskrę do życia. Pomysł na bieg ten bieg pojawił się wiele lat temu, zapowiedź – rok temu. To jest próba czy jesteśmy wstanie zrobić dobrze tę imprezę. Chcielibyśmy współpracować bliżej z miastem i MOSIR, bo organizacja biegu nie jest łatwa, ale tu jest jeszcze sporo do zrobienia. Z trudami, ale jednak organizujemy bieg – ciągnie Piotr Netter.
Nie ukrywa, że zawody mają poważną konkurencję. Na Wybrzeżu w ostatnim czasie przybywa imprez na dobrym poziomie. – Żeby dziś osiągnąć „coś” w biegu, trzeba wystartować z dobrą ilością pieniędzy. Potrzebne są one np. na promocję czy logistykę. Na to jest potrzebne ok. co najmniej 50 000 złotych. W momencie, gdy budżet jest mały, a sponsorów w takim małym mieście nie ma, to ciężko jest wystartować. Powoli jednak zdobywamy pieniądze – informuje organizator.
Podkreśla, że niedzielna impreza na pewno nie wygra z ubiegłotygodniowym biegiem w Sopocie. – Bieg Kaszubski to zawody bardziej o znaczeniu regionalnym. Chciałbym działać w kierunku kaszubszczyzny i kultury regionu. Zawsze musi być pierwszy krok i pierwsza osoba, która zasieje to ziarno. Postanowiłem jako „lokales” i patriota lokalny coś takiego zrobić. Ale potrzeba temu przedsięwzięciu dużo przychylności, bo jedna osoba albo wąska grupa ludzi nie wytrzyma. Najgorzej jest zacząć, zasadna jest jedna – nie można „dać tyłka” przy debiucie – stwierdza szef imprezy.
Na uczestników biegu czeka trasa o długości 10 km. Biegacze mają do pokonania dwie pętle po 5 km. – Trasa jest super. Bardzo szybka, posiada atest PZLA. Biegniemy po kwadracie ulic. Skręcamy tylko w prawą stronę. Uważam, że będzie ciekawie – zachęca Piotr Netter.
Biuro zawodów czynne będzie już w sobotę od godziny 16:00 do 20:00, oraz w dniu biegu od 8:00 do 11:00. Znajdować się będzie w hali MOSIR przy ulicy Mickiewicza 49. Zapisy drogą elektroniczną już się zakończyły, ale rejestrować będzie można się także przed zawodami.
Bieg główny wystartuje w niedzielę o godzinie 12:00. Poprzedzą go biegi dla dzieci na dystansach od 500 metrów do 2 km.
Opłata startowa: 40 zł w dniach 18-19 października.
RZ