Biegowe Tour de Małopolska na mecie

 

Biegowe Tour de Małopolska na mecie


Opublikowane w ndz., 08/12/2019 - 19:14

W Piekarach pod Krakowem odbył się Lisiecki Bieg Mikołajów, ostatni z cyklu zawodów Tour de Małopolska, który przyciągnął blisko ośmiuset zawodników.

W odróżnieniu od poprzednich zawodów z tej serii (Uliczny Bieg Myślenicki, I…taka Tarnowska Dyszka), dostępne były 2 dystanse: Lisiecki Półmaraton Mikołajów i Dziesiątka Siemaszki (10 km).

Pogoda dopisała maksymalnie jak tylko mogła. Temperatura ok. 10 stopni Celsjusza, delikatny wiatr i rozświetlone słońcem niebo. Nic tylko dać z siebie wszystko i ogień do przodu po asfaltowych trasach.

Jedni w mikołajowych czapkach, drudzy z rogami reniferów, a jeszcze inni w strojach mikołajów i elfów. Kolorowo i wesoło, ale każdy walczył o jak najlepszy wynik.

Trasę 10 km najszybciej pokonał Patryk Rydzyński z czasem 34:00, drugi był Adrian Kijowski 34:27, a podium uzupełnili ex aequo Jacek Rudziński i Dominik Piwowarczyk 34:31.

Wśród kobiet najszybsza była Magdalena Nabielec 38:18, druga Agnieszka Krowicka 41:42, a trzecia Maria Bahranowska-Kilian 42:11.

Z półmaratonem najszybciej rozprawił się Grzegorz Czyż w czasie 1:17:12, po dłuższej chwili na mecie pojawił się drugi zawodnik Sławek Gawlik 1:19:26, a trzeci zameldował się Przemysław Kmiecik 1:20:25.

Wśród pań najszybsza okazała się Patrycja Wierczek 1:36:33, druga Magdalena Popławska 1:41:14, a trzecia Iwona Kąś z czasem 1:43:00.

Od strony organizacyjnej trzeba przyznać, że Tour de Małopolska stanęła na najwyższym poziomie, biuro zawodów czynne przez 2 dni, usytuowane tuż przy starcie biegu, a w nim szatnie, prysznice i depozyt. Trasy idealnie oznaczone co 1 km, punkty odżywcze na trasie, a na każdym skrzyżowaniu wolontariusze bądź służby (policja, straż).

Na mecie rewelacyjna atmosfera i dla każdego uczestnika woda, gorące napoje i posiłek regeneracyjny, a poza medalem niespodzianka od organizatora – każdy kto ukończył wszystkie 3 biegi z cyklu otrzymał drewniany wieszak na medale w kształcie pucharu!

Brałem udział po raz pierwszy w lisieckim biegu, tak jak i w całym cyklu i uważam go za bardzo ciekawy jak i różnorodny, a przede wszystkim godny polecenia!

Na pewno w przyszłym roku będziecie mnie tam mogli szukać.

Pełne wyniki zawodów TUTAJ

Daniel Rosiek


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce