„Brzydkie Swetry” nie tylko na salonach, ale i na starcie
Opublikowane w śr., 25/12/2019 - 07:32
Świąteczne swetry wychodzą z szaf i brylują w towarzystwie, a ich wybór jest szeroki. Im wygodniejsze, budzące pozytywne skojarzenia, tym lepsze. Jak się okazuje cieszą się zainteresowaniem nie tylko podczas rodzinnych spotkań. Można w nich też biegać.
Niezależnie od szerokości geograficznej, odbywają się biegi pod hasłem „Brzydkich Swetrów”. Oczywiście jest ich w kalendarzu dużo mniej niż zawodów w stroju Mikołaja, ale i tak można coś dla siebie znaleźć. Do Polski ta moda również dotarła.
W miniony weekend w Gorzowie Wielkopolskiego odbył się Charytatywny Bieg „Brzydkiego Swetra” dla Katarzyny. Do pokonania była trasa długości 5 kilometrów. Nie wyłaniano zwycięzców, ani nie było nagród. Liczyła się pomoc finansowa. Ostatecznie udało się zgromadzić blisko 2500 zł.
W Gorzowie chyba spodobało się już bieganie w tak niecodziennym stroju, bo w mieście organizowano też specjalną edycję parkrunu w „Brzydkich Swetrach”. Czy miasto zostanie uznane za stolicę takiego wesołego biegania?
W Holandii bieg ze swetrami w roli głównej odbył się już po raz piąty w połowie grudnia na terenie Vondelpark w Amsterdamie. Cała impreza również miała wymiar charytatywny. W radosnej atmosferze, przy akompaniamencie świątecznych hitów, zbierano pieniądze dla potrzebujących dzieci.
Moda na „Brzydkie Swetry” narodziła się za oceanem i to właśnie tam znajdziemy najwięcej biegów ze specjalnym dress codem. Jednym z najpopularniejszych wydarzeń jest seria „The Ugly Sweter Run”. Ostatni bieg odbył się w połowie grudnia w Kalifornii, a dokładnie w miejscowość Pomona. Kiedyś ten 5–kilometrowy bieg odbywał się w Chicago czy Bostonie. Dodatkowo rozgrywano też świąteczny półmaraton. W pakietach startowych czekała koszulkach w kształcie świątecznego „brzydkiego swetra”.
Choć Księga Rekordów Guinnesa widziała niemal wszystko, to nie zna jeszcze żadnego biegowego wyniku ze świątecznymi swetrami. Jakieś wyzwanie na Nowy Rok?
RZ