Katowice Wieczorową Porą "standardowo" z tłumem [FOTO]
Opublikowane w śr., 25/02/2015 - 09:31
Za nami czwarta i ostatnia edycja zawodów z cyklu Katowice Wieczorową Porą. "Standardowo" zgromadziła tłumy, młodszych i starszych, którzy z mapą w ręce chcieli pościgać się po ulicach śląskiej stolicy.
Tym razem biegacze penetrowali ścisłe centrum miasta, okolice ronda ze słynnym Okiem Miasta, nową siedzibę Muzeum Śląskiego a także pobliże Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.
Pogoda dopisała. Optymalna temperatura i suche ulice sprzyjały. Dopiero pod koniec nieco się rozpadało.
Na linii startu same znane twarze, chociaż na pytanie Marcina Franke z Silesia Adventure Sport - organizatora imprezy: - Czy jest ktoś pierwszy raz? padła odpowiedź: - Zgłosiło się parę osób....
Do wyboru jak zawsze trasa OPEN (możliwość startu w parach) oraz PROFI dla tych, którzy trochę lepiej czują się w biegach na orientację. Do pokonania dystans około 5-6 km i ponad 20 punktów kontrolnych do zdobycia.
W okolicach NOSPRu spotykamy Betinę z córeczką Alą, która razem z mamą chce uczestniczyć w wielu imprezach biegowych, bez problemu pokonując kilometrowe dystanse.
- Tu jest tak ładnie,że my zamiast biegać robimy sobie "selfie" - śmiała się biegaczka - Tym razem zaopatrzyłam się w bukłak bo ostatnio Ala marudziła,że chce jej się pić - dodała Pani Betina.
Metę jako pierwsi przekroczył Ireneusz Waluga z Team 360 stopni oraz Marcin Zentlik i Tomasz Dygacz z MTB Riders. Zaprzyjaźniony z naszą redakcją Marcin Brol w całym cyklu zajął 9 miejsce.
- Fajna impreza, bardzo lubię Biegi na Orientację, te Marcina są dostępne dla wszystkich, bez problemu poradzą sobie zarówno początkujący biegacze jak i dzieci - oczywiście w teamie z rodzicami - uśmiechał się Marcin, który już w najbliższą niedziele wspólnie z organizatorem Katowic Wieczorową Porą Marcinem Franke stanie na starcie rajdu, gdzie nie tylko trzeba będzie biegać ale także pływać kajakiem.
Trzymamy kciuki panowie!
KK
Polecamy również:
Cofnij