Londyn: Przyjaciele powalczą o rekordy
Opublikowane w sob., 25/04/2015 - 10:17
Jubileuszowa, 35. edycja maratonu w Londynie może okazać się wyjątkowa pod względem rekordów. Zawodnicy, którzy mieliby poprawić rekordy trasy, własne i świata w większości są już na miejscu. Biuro zawodów obsługujące zawodników z elity tętni życiem, a wśród zawodników bardziej panuje atmosfera spotkania z przyjaciółmi niż z rywalami.
Korespondencja z Londynu Ilony Berezowskiej
W kuluarach toczą się rozmowy o trudach podróży i o wydarzeniach rodzinnych. Poza konferencjami prasowymi, zawodnicy nie zdradzają swoich planów związanych z rywalami.
W piątek do Londynu przyjechał mistrz świata w maratonie na wózkach Marcel Hug. Jeszcze w hotelowej windzie wymienił kilka zdań z wicemistrzem świata Tomaszem Hamerlakiem. Obaj w dobrym nastroju. Na Marcelu Hugu ciąży jednak nie lada zadanie. Obrona mistrzowskiego tytułu może nie być łatwa. David Weir, sześciokrotny mistrz paraolimpijski chce wygrać zawody przed własną publicznością. – Jeszcze nigdy nie byłem w takiej formie. Testy pokazują, że będzie dobrze. Ostatnie miesiące ciężko trenowałem, bo zawodnicy tacy, jak Marcel też nie próżnowali. Oni są młodsi i ich możliwości są duże – powiedział Weir.
Prywatnie ci dwaj zawodnicy się przyjaźnią, ale na trasie nie będą się oszczędzać, a sportowa rywalizacja między nimi budzi tu wielkie zainteresowanie kibiców. Miejscowe gazety poświęcają więcej miejsca tym dwóm zawodnikom, niż innej parze równie znanych rywali.
Wilson Kipsang i Denis Kimetto (na zdjęciu) też są przyjaciółmi i też będą walczyć między sobą o zwycięstwo. Kipsang to rekordzista świata z 2013r. Jest również dwukrotnym zwycięzcą maratonu w Londynie i rekordzistą trasy.
– Liczę na to, że Kimetto będzie dla mnie wyzwaniem. Nie nastawiam się na rekord świata. Chcę zachować swój tytuł i zrobić dobry czas – oznajmił Kipsang. Jeśli dotrzyma słowa i wygra w niedzielę, będzie czwartym zawodnikiem w 35-letniej historii maratonu, z trzema zwycięstwami na koncie.
Kimetto nie zadowoli się zwycięstwem. Obecny rekordzista świata w maratonie liczy na dobry wynik. – Jestem dobrze przygotowany. Prawdę mówiąc, jestem tak samo dobrze przygotowany, jak w Berlinie, gdy zrobiłem rekord świata – zapewnia.
Zawodnicy z elity mężczyzn wystartują o 10:10. Według prognoz ma wtedy padać. Wózkarze o tej porze będą już mieli półmetek za sobą. Dzisiaj czeka ich ostatni trening.
Niebawem kolejne doniesienia z Londynu
IB
fot. mat. pras