Mumbai Marathon: Aż 4000 interwencji służb medycznych
Opublikowane w wt., 20/01/2015 - 11:24
Uczestnicy niedzielnego 12. Mumbai Marathon wyruszyli na trasę tuż przed 6 rano. Wraz z nimi pracę rozpoczęło 485 członków załogi medycznej, 11 karetek, 6 lekarzy na skuterach i 12 stacji medycznych. O poranku temperatura wynosiła ok. 15 stopni. Jak na Indie, było całkiem przyjemnie i medycy nie mieli dużo pracy. W trakcie trwania biegu to się jednak radykalnie zmieniło.
Wśród ponad 40 000 biegaczy aż 4000 potrzebowało pomocy. Temperatura szybko rosła i biegacze spoza elity dobiegali do mety w 30-stopniowym upale. Lekarze zajęli się licznymi przypadkami odwodnienia. Pojawiały się osoby z mdłościami i silnymi skurczami mięśni. Karetki kursowały regularnie pomiędzy szpitalami, a trasą maratonu.
Trzydzieści osób wymagało nawodnienia i spędziło trochę czasu pod kroplówką. Czternastu biegaczy musiało zostać w szpitalu nieco dłużej, ale w większość przypadków stanowiły niegroźne kontuzje. Zdaniem organizatorów liczba odwodnionych zawodników była wyższa niż w poprzednich latach.
Najczęściej do lekarzy trafiali maratończycy z lekkimi kontuzjami, ale były też poważniejsze urazy. Zaledwie 500 metrów przed metą przewrócił się biegacz z numerem 21047. Kirit Ganatra jest maratończykiem po pięćdziesiątce, który ukończył już kilka maratonów i nie miał żadnych problemów zdrowotnych. Jego serce nagle się zatrzymało, a on upadł tak nieszczęśliwie, że doznał rozległego urazu głowy. Ganatra nadal przebywa w szpitalu, a jego stan jest poważny.
Do domu nie wróciło jeszcze 4 innych zawodników. Jeden z nich cierpi na epilepsję, niestety poważny atak konwulsji nastąpił właśnie podczas biegu.
Gdy temperatura wzrosła, elita biegu była już na finiszu. Jako pierwszy linię mety przekroczył debiutant z Etiopii. Tesfaye Abera do tej pory biegał krótsze dystanse, jednak do Indii przyjechał z zamiarem ustanowienia nowego rekordu trasy. Celu nie osiągnął, ale ukończył bieg z czasem 2:09:46. Wśród pań siedem pierwszych miejsc należało do Etiopek. Najszybsza z nich okazała się obrończyni tytułu sprzed roku Dinknesh Mekash (2:30:00).
IB
fot. Wikimedia Commons (CC BY 2.0)