Nowy, „morderczy” bieg w Karkonoszach
Opublikowane w śr., 30/07/2014 - 15:34
Organizatorzy nazwali go morderczym. Jego trasa zaczyna się w Kowarach na wysokości 480m n.p.m., a kończy się w miejscowości Mała Upa na Przełęczy Okraj (ponad 1000 m n.p.m.). Po raz 17. będą się z nią zmagać kolarze, biegacze dołączą do nich po raz pierwszy.
- Nawet dla kolarzy górskich to jest wyzwanie, ale jestem pewien, że biegacze sobie poradzą. Droga niestety cały czas prowadzi do góry. Nie ma tu odcinków płaskich, nie ma też zbiegów. Nie będzie więc dużo okazji do odpoczynku. Nawierzchnia czasami jest asfaltowa, ale to już asfalt bardzo wysłużony. Przede wszystkim jednak jest kamienista - opisuje wyzwanie Robert Olkuski, komandor I Biegu z Kowar na Okraj.
Biegacze i kolarze będą się ścigać na tej samej, 10-kilometrowej trasie. Nie zostanie również zamknięty ruch uliczny, co będzie dodatkowym utrudnieniem dla biegaczy, którzy na mecie muszą się stawić po 2 godzinach. A nie będzie to proste zadanie. Organizator obiecuje jednak, że wszystkie rzeczy osobiste przewiezie ze startu na metę i zapewni transport do miejsca ogłoszenia wyników.
- Podziwiam wszystkich, którzy się już zapisali na ten bieg i zamierzają 15 sierpnia wbiec na Okraj. Ja się męczę wjeżdżając tam samochodem - mówi Roksana Czerwińska, do której trafiają zgłoszenia biegaczy.
W tej chwili na liście startowej jest 85 osób. Chociaż zapisy potrwają do 13 sierpnia, do wykorzystania pozostało już tylko 15 wolnych miejsc. Prawdopodobnie wyczerpią się one przed terminem zamknięcia listy startowej. Wpisowe wynosi 30 zł.
IB